Joanna Jędrzejczyk chce dwóch pasów UFC
Mistrzyni kategorii słomkowej UFC, Joanna Jędrzejczyk, opowiada o planach na przyszłość.
Poza faktem dzierżenia pasów mistrzowskich UFC, co łączy Joannę Jędrzejczyk z Demetriousem Johnsonem, TJ-em Dillashawem, Jose Aldo, Conorem McGregorem i Chrisem Weidmanem?
Otóż, wszyscy oni snuli – i nadal snują – wizje podboju wyższej kategorii wagowej, czy to z powodu trudnego ścinania wagi, czy też poszukiwania kolejnych wyzwań w swojej karierze.
Polska mistrzyni dołącza do tej grupy, o swoich planach opowiadając w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Chcę królować w wadze słomkowej jak najdłużej. Mam jednak nadzieję, że powstanie nowa kategoria. Chciałabym zostać mistrzynią wagi muszej.
Póki co nie wiadomo wiele o utworzeniu dywizji muszej kobiet w UFC, ale biorąc pod uwagę tempo, w jakim rośnie popularność żeńskiego MMA na świecie – głównie za sprawą Rondy Rousey i zakochanych w niej mediów – wydaje się, że powstanie kategorii do 57 kilogramów dla pań jest nieuniknione.
W historii UFC tylko dwóch zawodników zdobywało pasy mistrzowskie w dwóch różnych kategoriach wagowych – Randy Couture, który dzierżył tytuły w kategoriach ciężkiej i półciężkiej, oraz BJ Penn, który królował w dywizji półśredniej oraz lekkiej.
Po powrocie z Australii chciałabym obronić pas jeszcze w dwóch walkach i przejść do wyższej kategorii.
Joanna Jędrzejczyk powróci do oktagonu 14 listopada na gali UFC 193, która odbędzie się na Etihad Stadium w australijskim Melbourne. W swojej drugiej obronie pasa mistrzowskiego skrzyżuje rękawice z Kanadyjką Valerie Letourneau.
Czy Polka w 2016 roku dołączy do elitarnej grupy zawodników z tytułami mistrzowskimi w dwóch różnych dywizjach UFC?