„Jesteś po prostu talibem!” – Khabib pod pręgierzem za słowa nt. Afganistanu
Lawina krytyki spadła na Khabiba Nurmagomedova za wypowiedź na temat sytuacji w Afganistanie.
Zeszłotygodniowa konferencja prasowa, jaką zorganizował w Moskwie, ogłaszając podpisanie wartej kilka milionów dolarów umowy z Gorilla Drink, ściągnęła na Khabiba Nurmagomedova lawinę krytyki. Wszystko za sprawą odpowiedzi Dagestańczyka na niektóre z licznych pytań, jakie mu w jej trakcie zadano.
Były niepokonany mistrz UFC stwierdził między innymi, że Jose Aldo jest już tylko „biznesmenem”, który wychodzi tylko po pieniądze, za co nie oszczędzili go nie tylko fani ale także swoim zwyczajem Conor McGregor.
Jednak najwięcej słów krytyki spadło na Dagestańczyka za inną wypowiedź – tę dotyczącą Afganistanu, gdzie w zeszłym tygodniu władzę przejęli Talibowie.
– W październiku zeszłego roku zabrałeś głos na temat sytuacji we Francji – powiedział jeden z dziennikarzy, nawiązując do niesławnego ataku Khabiba Nurmagomedova na prezydenta Francji Emmanuela Macrona. – To były mocne słowa…
– To było w październiku, a dzisiaj mamy sierpień – szybko wszedł mu w słowo wyraźnie zirytowany Khabib. – Nie chcę o tym rozmawiać.
– Moje pytanie nie dotyczy tej sytuacji. Chcę zapytać o aktualną sytuację w Afganistanie. Czy nie jesteś nią zszokowany?
– A ty masz coś wspólnego z Afganistanem? – spytał wyzywająco Nurmagomedov.
– Nie mam, ale…
– Ja też nie mam. Jesteśmy na konferencji prasowej poświęconej podpisaniu bardzo ważnej umowy dla rosyjskiego sportu. Nigdy nie było czegoś takiego nawet w piłce nożnej czy w hokeju. Nie chciałbym więc, żebyśmy w tak ważnym momencie rozmawiali o jakimś politycznym wydarzeniu, do którego doszło tysiące kilometrów stąd.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Dziękuję – zakończył temat dziennikarz.
Po tych wypowiedziach Dagestańczyka tu i ówdzie pojawiły się co prawda opinie, wedle których postąpił on słusznie, nie angażując się w dyskusję na temat Afganistanu, ale… Fani z Afganistanu – i nie tylko – nie zostawili na nim suchej nitki w setkach – jeśli nie tysiącach – komentarzy pod najnowszymi wpisami Khabiba na Instagramie.
– Straciłeś fanów w Afganistanie. Jesteś dla nas nikim.
– Wypisuję się. Jesteś za daleko od Afganistanu.
– Byłeś dla afgańskich ludzi mistrzem, którego zawsze wspierali i wychwalali, ale gdy nadszedł trudny czas powinieneś być z nimi jako muzułmanin. A nie jesteś w stanie powiedzieć o nas nawet kilku słów?
– Zawiodłeś miliony ludzi w Afganistanie.
– Zawiodłeś cały naród.
– Khabibie, jesteśmy tobą bardzo rozczarowani. Gdy walczyłeś, ludzie z Afganistanu robili sobie wolne od pracy. Modliliśmy się o twoje zwycięstwo, a teraz gdy potrzebujemy pomocy, nie możesz nawet powiedzieć kilku słów o swoich ludziach? Czy jesteś naszym muzułmańskim bratem? Nie wstyd ci? Nie zapominaj jednak, że Allah wszystko widzi.
– Powinno ci być teraz wstyd za to, że ciągle opowiadasz o Islamie i Allahu! Czy tego naucza Islam? Czy twoje małe głupie gierki są ważniejsze od życia milionów Afgańczyków? Jesteś osobą publiczną, masz platformę i tak jej używasz?
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
– Mam dość. Mogłeś okazać chociaż odrobinę sympatii ludziom z Afganistanu, gdy dziennikarz cię o to zapytał.
– Jesteś po prostu talibem.
– Wstyd. Twój komentarz na temat Afganistanu był odrażający. Straciłeś modlitwy 35 milionów ludzi. Nie jesteśmy twoimi fanami.
– Wielu Afgańczyków cię wspierało, ale gdy powiedziałeś podczas konferencji, że nie masz nic wspólnego z Afganistanem, złamałeś nam serca.
– Jesteś szaleńcem, terrorysto. Wolność dla Afganistanu!
– Ludzie w Afganistanie są muzułmanami. Khabib nie jest muzułmaninem, jest zwierzęciem.
Aktualizacja: Khabib pokajał się za przytoczone wyżej słowa, prosząc o przebaczenie. Szczegóły tutaj.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Pięknie to dziennikarz rozegrał :P