„Jestem już zmęczony tymi 5-dniowymi wakacjami!” – Evloev i inni gotowi zastąpić Hollowaya w starciu z Rodriguezem
Kilku czołowych zawodników wagi piórkowej wyraziło gotowość na zastąpienie kontuzjowanego Maxa Hollowaya w starciu z Yairem Rodriguezem.
W czwartek gruchnęły hiobowe wieści o wycofaniu się Maxa Hollowaya z walki z Yairem Rodriguezem, która miała zwieńczyć zaplanowaną na 17 lipca galę UFC Fight Night w Las Vegas.
Wedle doniesień ESPN.com, Hawajczyk nabawił się bliżej nieokreślonej kontuzji, która wykluczyła go ze startu. Pojedynek ten – eliminator do walki o złoto 145 funtów ze zwycięzcą szykowanej na wrzesień potyczki Alexandra Volkanovskiego z Brianem Ortegą – zostanie prawdopodobnie przełożony.
Nie przeszkodziło to jednak kilku zawodnikom zgłosić swoją gotowość do wejścia na zastępstwo z niewidzianym w akcji od prawie dwóch lat – wygrał wówczas z Jeremym Stephensem – Meksykaninem.
Wyzwanie El Panterze rzucili rozpędzony serią sześciu zwycięstw w UFC Giga Chikadze czy zwycięski w dwóch ostatnich starciach Edson Barboza.
Na tym jednak nie koniec, bo gotowość do szybkiego powrotu do oktagonu wyraził też mogący pochwalić się bilansem 5-0 w oktagonie amerykańskiego giganta Movsar Evloev, który ledwie w sobotę poturbował Hakeema Dawodu.
– Dano, mówiłem ci, że jeśli mój kolejny rywal nie będzie z Top 10, pójdę po ciebie – napisał na Instagramie Ingusz. – Jestem już zmęczony tymi 5-dniowymi wakacjami!!!
W rozpisce zaplanowanej na 17 lipca gali UFC Fight Night znajdują się między innymi pojedynki Islama Makhacheva z Thiago Moisesem, Mateusza Gamrota z Jeremym Stephensem czy Mieshy Tate z Marion Reneau.
Czy organizatorzy wyszykują dla Yaira Rodrigueza nowego rywala na walkę wieczoru, czy może promują jeden z zestawionych już pojedynków do tego miana? Nie wiadomo. Tak samo, jak póki co nie wiadomo, jak poważna jest kontuzja Maxa Hollowaya i na jak długo wykluczy go ze startów.
Hawajczyk był ostatnio widziany w akcji w styczniu, demolując na pełnym dystansie Calvina Kattara.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****
Dawać mu Barbozę, ależ by była jatka na kopnięcia!
Chyba najbliższy jest Chikadze, aby zawalczyć