„Jestem już zmęczony” – Mamed Khalidov ogłosił przejście na sportową emeryturę
Mamed Khalidov ogłosił zakończenie sportowej kariery po nieudanym – przegranym jednogłośną decyzją sędziowską – rewanżu z Tomaszem Narkunem podczas gali KSW 46.
Legenda i pionier nadwiślańskiego MMA Mamed Khalidov (34-6-2) po porażce jednogłośną decyzją z Tomaszem Narkunem w walce wieczoru gali KSW 46 w Gliwicach ogłosił zakończenie sportowej kariery.
Ja w swojej głowie to ułożyłem tak: jeżeli przegram tą drugą walkę, mój czas się skończył.
– powiedział w wywiadzie z Mateuszem Borkiem.
Te rękawice składam tutaj i dziękuję za całą karierę. Dziękuję za to, że kibicowaliście mi, dziękuję mojemu sztabowi, trenerom, całemu klubowi. Kocham was. Po prostu już mam swoje lata i myślę, że podziękuję.
Dopytywany, czy jest to ostateczna decyzja, nie pozostawił wątpliwości.
Ciężko mi jest po tylu latach… Mam 38 lat. A tu są młodzi… Zobaczcie go, jaki byk. Z nimi się szarpać, ja jestem zmęczony już. Cały czas być na szczycie, wygrywać walki. Ja swoje już zrobiłem.
– stwierdził.
Nikt o tym nie wiedział. To jest moja w głowie decyzja. Jeżeli przegram tę walkę, to jest mój czas.
Przygodę z MMA czeczeński zawodnik rozpoczął w 2004 roku – od dwóch porażek. Szybko jednak złapał wiatr w żagle, jedenastoma zwycięstwami w dwunastu kolejnych walkach torując sobie drogę do KSW. Pod flagą polskiego giganta zdobywał turniejowy pas wagi półciężkiej oraz pas wagi średniej. Jedynymi walkami, jakie przegrał w KSW, były obie z Tomaszem Narkunem.
Dla KSW stoczył 22 walki, kończąc z bilansem 18-2-2. Trzynaście z nich wygrał przez skończenia w pierwszej rundzie.
Na przestrzeni swojej prawie 15-letniej kariery pokonywał między innymi Jorge Santiago, Igora Pokrajaca, Matta Lindlanda, Melvina Manhoefa, Ryutę Sakuraia czy Borysa Mańkowskiego.
*****
KSW 46: Khalidov vs. Narkun II – wyniki, relacja i punktacja
Komentarze: 3