„Jestem gotowy pomóc mu w dziedzinie prawa” – Vyacheslav Datsik wyciąga pomocną dłoń do Alexandra Emelianenki
Zapowiadający powrót do MMA Vyacheslav Datsik nie był zadowolony, gdy usłyszał, że jego wymarzony rywal Alexander Emelianenko został zatrzymany przez policję.
Nie ma szczęścia nadal cieszący się dużą popularnością na rosyjskiej scenie MMA – choć niewidziany w akcji od dwunastu lat – Vyacheslav Datsik.
Opuściwszy przed kilkoma dniami więzienie, gdzie spędził 3,5 roku za rajd na domy publiczne w Petersburgu i zagnanie prostytutek na komisariat policji, Ryży Tarzan zapowiedział powrót do formy i rzucił wyzwanie Alexandrowi Emelianence.
Rzecz jednak w tym, że wczoraj Emelianenko sam po raz kolejny trafił do aresztu – a to za staranowanie dwóch samochodów podczas ucieczki przed policją w Kisłowodzku.
Wsadzili mnie do więzienia, a on wyszedł – a teraz ja wychodzę, a jego biorą.
– powiedział rozczarowany takim obrotem spraw Datsik w rozmowie ze Sport24.ru.
Mam nadzieję, że skończy się tylko na areszcie domowym. Oczywiście to komplikuje mi sytuację.
Naprawdę chciałem z nim walczyć. Trzeba go teraz wyciągnąć z tej sytuacji. Jeśli już, to jestem gotowy pomóc mu w dziedzinie prawa. Chociaż myślę, że ma wystarczająco dużo pieniędzy, żeby zatrudnić dobrych prawników. Zobaczymy.
Tymczasem wedle doniesień agencji TASS.ru, Alexander Emelianenko może usłyszeć zarzut znieważania przedstawiciela władzy podczas pełnienia służby. Do tego dojdą oczywiście wszelkie naruszenia przepisów ruchu drogowego. Za wszystko może trafić do więzienia na rok, ale sprawa jest rozwojowa.
*****
„Oglądacie Pornhuba i cholera wie, co jeszcze robicie w domu, więc…” – Jon Jones odpowiada krytykom
rak społeczeństwa ci kolesie