„Jest Żołnierzem Diabła za rozpowiadanie kłamstw” – Paulo Costa o walce z Yoelem Romero
Paulo Costa i Yoel Romero zabrali głos po oficjalnym ogłoszeniu ich walki podczas sierpniowej gali UFC 241 w Anaheim.
Organizatorzy ogłosili wczoraj oficjalnie zestawioną już po raz czwarty szlagierową walkę w kategorii średniej pomiędzy dwoma zawodnikami wyróżniającymi się oktagonową bezkompromisowością – zaprawionym w bojach Yoelem Romero oraz nabierającym rozpędu Paulo Costą. Dojdzie do niej 17 sierpnia w Anaheim podczas gali UFC 241.
Po raz ostatni kubańsko-brazylijski duet był zestawiony na okoliczność kwietniowej gali UFC on ESPN+ 8 w Sunrise, ale problemy antydopingowe Borrachinhy – ostatecznie za dwukrotne nieuprawnione skorzystanie z kroplówek został ukarany 6-miesięcznym zawieszeniem, idąc z Amerykańską Agencją Antydopingową (USADA) na współpracę – przekreśliły walkę.
W oktagonie w Sunrise nie pojawił się też Żołnierz Boga, który nabawił się zapalenia płuc, będąc zmuszonym do wycofania się z rewanżowego pojedynku z wyszykowanym mu w zastępstwie Ronaldo Jacare Souzą.
Yoel Romero musi zrozumieć, że to sprawa osobista.
– powiedział Costa w rozmowie z ESPN.com po ogłoszeniu walki na UFC 241.
To kłamca. To ma być Żołnierz Boga? Jak może określać się mianem Żołnierza Boga, jeśli rozsiewa plotki? Jest Żołnierzem Diabła za rozpowiadanie kłamstw. I zapłaci za to. Teraz jest czas zapłaty.
Zobacz także: Tony Ferguson spotkał się z Daną Whitem i zapowiedział powrót
Brazylijczyk nawiązuje do wypowiedzi Kubańczyka, który swego czasu – zanim na światło dzienne wyszły szczegóły naruszenia Polityki Antydopingowej UFC przez Costę – stwierdził, że słyszał, iż ten nie przeszedł kontroli antydopingowej. Później co prawda Żołnierz Boga próbował rakiem wycofać się z tych słów, twierdząc, że jedynie tak gdzieś usłyszał, ale to nic pewnego – ale mleko się rozlało, a Borrachinha nie zapomniał.
Przytoczony wyżej słowa Costy nie uszły uwadze Romero, który w odpowiedzi zamieścił nagranie, na którym Brazylijczyk przyjmuje kroplówkę.
🤫 #iseeyousoonboi #luhju 💧 pic.twitter.com/kTZKLP2tZs
— Peoples Champ (@YoelRomeroMMA) May 7, 2019
Yoel ma misję do wykonania.
– powiedział menadżer Kubańczyka Abraham Kawa.
Chce zdobyć pas. Nabrał nowych sił i czuje się lepiej niż kiedykolwiek.
W ocenie wielu zwycięzca pojedynku wysunie się na czoło rajdu do walki o pas mistrzowski 185 funtów z triumfatorem unifikacyjnej konfrontacji Roberta Whittakera z Israelem Adesanyą.
*****
„Pokonałabym Khabiba w Judo, na sto procent” – Kayla Harrison stawia sprawę jasno
Nie pogniewałbym się jakby wygrał z Joelem, zrobiłoby się ciekawiej na szczycie dywizji.