„Jest w tym samym miejscu, w którym kiedyś byłem ja” – Błachowicz o Teixeirze i Adesanyi
Rozdający karty w wadze półciężkiej Jan Błachowicz zabrał głos na temat potencjalnych starć z Gloverem Teixeirą i Israelem Adesanyą.
Nie ustaje zgiełk medialny wokół mistrza kategorii półciężkiej Jana Błachowicza, który powoli sposobi się do pierwszej obrony złota wywalczonego w Abu Zabi – ubił tam w ramach gali UFC 253 Dominicka Reyesa.
W najnowszym wywiadzie udzielonym portalowi MMAJunkie.com Polak potwierdził, że zapytanie o walkę w grudniu z mistrzem 185 funtów Israelem Adesanyą otrzymał zaraz po gali UFC 253.
– Byłem tym trochę zaskoczony, ale wiedziałem od razu, że nie mogę się zgodzić – powiedział Błachowicz. – Powiedziałem, że w porządku, nie ma problemu, mogę się z nim bić ale nie w grudniu. Mogę się z nim bić w marcu. Z nim albo z Gloverem.
Nieprzypadkowo Jan Błachowicz wspomina teraz o Gloverze Teixeirze. W sobotę zaprawiony w bojach 41-latek poddał bowiem Thiago Santosa, odnosząc tym samym piąte z rzędu zwycięstwo. Włączył się w ten sposób z przytupem do rajdu o oktagonowe usługi mistrza.
– Oba zestawienia mi się podobają – kontynuował Jan. – Obaj są bardzo dobrymi zawodnikami, więc walka z Israelem lub Gloverem będzie dla mnie zaszczytem. Zobaczymy, kogo da mi UFC. Będę gotowy na każdego, więc nie ma znaczenia, kto to będzie. Zobaczymy.
Polski zawodnik wyjaśnił, jakie kierują nim motywacje w przypadku walk z Brazylijczykiem lub Nigeryjczykiem.
– Obaj goście są ciekawi – powiedział. – Glover jest z mojej dywizji i jest w tym samym miejscu, w którym wcześniej byłem ja. Zasługuje na walkę o pas. Dobrze byłoby jednak zmierzyć się z kimś takim jak Israel. Zostać pierwszym zawodnikiem, który go pokona. Będzie to dla mnie przyjemność, więc zobaczymy.
– Wtedy Adesanya zapamięta mnie do końca życia – bo gdy go pokonam, będzie miał 20-1 i zawsze będę tym pierwszym, który go pokonał. Zawsz miło zadać komuś pierwszą porażkę w karierze.
Z kim zatem Cieszyński Książę stanie do pierwszej obrony tytułu mistrzowskiego wagi półciężkiej? Tego póki co nie wiadomo. Natomiast wiadomo, że marcowy termin walki nie odpowiada Nigeryjczykowi, który chce wrócić do akcji już w lutym. Inaczej ma się sprawa z Brazylijczykiem – ten zapowiedział bowiem, że marzec w pełni mu odpowiada.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****