
Jest pierwszy komentarz Alexa Pereiry po utracie pasa! Zabrał głos nt. potencjalnego rewanżu z Magomedem Ankalaevem!
Alex Pereira podsumował przegrany pojedynek z Magomedem Ankalaevem na UFC 313 w Las Vegas.
Nie tak sobotni wieczór w Las Vegas wymarzył sobie były już mistrz wagi półciężkiej Alex Pereira. W walce wieczoru gali UFC 313 stanął do czwartej obrony pasa, krzyżując rękawice z Magomedem Ankalaevem. Pojedynek ten zapowiadał się na wielki test dla Brazylijczyka – i takim rzeczywiście się okazał.
Na przestrzeni 25 minut rywalizacji bezradny chwilami i przeraźliwie bierny Poatan nie potrafił znaleźć odpowiedzi na presję Dagestańczyka, jego szybkie pięści i ciągotki klinczerskie. Spychany do głębokiej chwilami defensywy, Pereira nie był w stanie opędzić się od nacierającego rywala.
Ostatecznie Brazylijczyk przegrał jednogłośną decyzją sędziowską, tracąc pas. Była to jego pierwsza przegrana w kategorii półciężkiej.
Po wszystkim Poatan nie zawitał na konferencję prasową, ale w niedzielę opublikował w swoich mediach społecznościowych krótkie nagranie, na którym podsumował nieudany występ.
– Mam kilka siniaków na twarzy, ale wszystko gra – powiedział. – Teraz muszę trochę odpocząć i niebawem wrócę, jak zawsze.
– Kilka razy już przydarzały mi się porażki, ale wszystko gra. Doceniam wasze wsparcie, waszą troskę. Dostaję wiele wiadomości ze wsparciem. Jestem tutaj ze swoimi ludźmi, z rodziną, moją ekipą, moimi synami. Tyle. Życie toczy się dalej. Dziękuję wszystkim, dziękuję swojej ekipie.
– Będzie rewanż, na który dokonamy kilku poprawek i wrócimy o wiele silniejsi. Tego możecie się spodziewać. Nigdy nie rezygnujcie ze swoich marzeń. Zawsze do przodu!
Z wypowiedzi tych Brazylijczyka jednoznacznie wynika, że jest gotowy na rewanżowe starcie. Natychmiastowego drugiego starcia nie wykluczył też sternik Dana White, który jednocześnie nie ukrywał rozczarowania brazylijsko-dagestańskim bojem. Także Ankalaev zapowiedział, że wyjdzie do Pereiry, jeśli taka będzie decyzja UFC.
Poniżej obszerne podsumowanie gali, także w kontekście Jana Błachowicza.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.