Jest oświadczenie Jiriego Prochazki – Czech zabrał ponownie głos na temat przerwania w walce z Alexem Pereirą na UFC 295
Jiri Prochazka zabrał w niedzielę głos – tym razem już na spokojnie – na temat przerwania jego walki z Alexem Pereirą na UFC 295.
Nie tak sobotni wieczór w Nowym Jorku wymarzył sobie Jiri Prochazka. Powracający do akcji po 17-sto miesięcznej przerwie Czech w walce wieczoru gali UFC 295 w Madison Square Garden skrzyżował rękawice z Alexem Pereirą, zawody kończąc na tarczy.
W drugiej rundzie Denisa został ustrzelony kombinacją prawego i lewego sierpowych, a następnie dobity krótkimi łokciami. Przerwanie walki przez sędziego Marca Goddarda wywołało jednak sporo kontrowersji, bo ledwie Brytyjczyk to uczynił, Czech natychmiast zerwał się na nogi.
Jednak w wywiadzie udzielonym zaraz po walce Prochazka stanął w obronie decyzji oktagonowego rozjemcy.
– Uważam, że tam na końcu było prawidłowo – powiedział łamaną angielszczyzną. – Straciłem przytomność, ale nigdy nie skończę. Tak bywa. Dla mnie to duża lekcja. Będę nad tym pracował i wrócę silniejszy niż kiedykolwiek. Dziękuję, Alex. Dziękuję ci za tę walkę. Wrócę.
Sternik UFC Dana White stwierdził po gali, że skoro Czech przyznał, że przerwanie nie było przedwczesne, to temat jest zamknięty. Wątpliwości nie miał też Poatan, przekonany, że Denisa z tej dalekiej podróży już by nie wrócił.
W niedzielę czeski zawodnik raz jeszcze – już na spokojnie, bez emocji – zabrał głos na temat przegranej walki z Brazylijczykiem. Nawiązał też ponownie do przerwania walki przez sędziego Marca Goddarda.
– Witajcie – powiedział. – Chciałem tylko podziękować wam za wsparcie. To dla mnie wyłącznie motywacja. Nic innego.
– Marc Goddard miał rację. Może po 2-3 sekundach byłoby inaczej, ale stało się, jak się stało. Akceptuję to.
– Patrzcie na mnie teraz, bo wrócę silniejszy, niż kiedykolwiek wcześniej. Dziękuję za wasze wsparcie.
Dla 31-letniego Czecha sobotnia porażka była pierwszą od 2015 roku, gdy padł pod ciosami Muhammada Lawala, któremu później brutalnie się zresztą zrewanżował. Poatan zakończył serię trzynastu zwycięstw Denisy.
Video-podsumowanie walki wieczoru UFC 295 w materiale poniżej.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.