Jest jeszcze młody? Ma czas? UFC chce Roberto Soldicia teraz – a nie wtedy, „gdy będzie porozbijany”!
Rozdający karty w wagach półśredniej i średniej KSW Roberto Soldić odniósł się do głosów sugerujących, że jako 27-latek ma jeszcze sporo czasu, aby przejść do UFC – i nie musi tego czynić teraz.
Przy okazji sportowych dylematów rozchwytywanego na całym świecie Roberto Soldicia, któremu w wygasającej latem umowie z KSW pozostała jeszcze tylko jedna walka, chętnie przypomina się, że podwójny mistrz ma na karku dopiero 27 lat, konstatując, że wcale nie musi spieszyć się z migracją pod sztandar UFC.
Nie brakuje bowiem zawodników, którzy na pokład amerykańskiego giganta zawitali po trzydziestce, radząc sobie później doskonale – by wspomnieć choćby byłego mistrza kategorii półciężkiej Jana Błachowicza.
Czy rzeczywiście zatem Robocop postrzega swój młody wiek w charakterze potencjalnego argumentu na rzecz pozostania nad Wisłą? Czy ma jeszcze wiele czasu na to, aby zasilić szeregi UFC? O to zapytano go w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił portalowi MMAFighting.com.
– Niektórzy ludzie mówią, że jestem jeszcze młody, mam czas – powiedział Roberto. – Ale nie jestem pewien… Czuję, że jestem w dobrym wieku. Mam doświadczenie, jeździłem i sparowałem z innymi zawodnikami. Uważam, że już najwyższa pora.
– (Matchmaker UFC) Sean Shelby też powiedział do mojego menadżera, żeby nie ściągał mnie, gdy będę już porozbijany od treningów i reszty, więc… Wiem, że to też jest prawda. Miałem złamaną prawą rękę i mam tam metalową płytkę.
– Teraz jest dobry moment. Nie wiem, co będzie, gdy będę miał 30 lat, 31 lat. Teraz czuję się dobrze, jestem gotowy, świeży, młody. Mam dużo doświadczenia. Bilans 20-3. Wiem, jak walczyć w późniejszych rundach, umiem walczyć pod presją, umiem walczyć z zapaśnikami, stójkowiczami, parterowcami.
– Uważam, że to już czas, ale… Nadal czekam na ostateczną decyzję.
Kiedy natomiast Chorwat podejmie ostateczną decyzję? Otóż, jak zdradził, jego menadżer Ivan Dijaković spotyka się z szefami KSW w niedziele 27 lutego, po gali KSW 67.
Robocop podkreślił, że bierze pod uwagę wszystkie opcje z licznych, jakie przed nim stoją – od pozostania w KSW przez liczne pośrednie z potencjalną zmianą barw na PFL na czele, po wyjazd za wielką wodę do UFC. Pokusił się też o stwierdzenie, że jeśli polscy promotorzy spełnią jego wszystkie warunki, wtedy „na 100%” zostanie nad Wisłą na dłużej. O jakich konkretnie warunkach mowa? Bóg jeden raczy wiedzieć, choć można się domyślać, że te finansowe mają tutaj kapitalne znaczenie.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
„Bóg jeden raczy wiedzieć, choć można się domyślać, że
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN”
To tak specjalnie? :)
Haha! Dzięki, nie zauważyłem, to nie specjalnie. Poprawione :)