UFC

„Jest fenomenalny na początku, ale…” – Jorge Masvidal analizuje i typuje walkę McGregor vs. Cerrone

Jorge Masvidal wziął pod lupę konfrontację Conora McGregora z Donaldem Cerrone, która uświetni galę UFC 246 w Las Vegas.

Powrót największej gwiazdy UFC, niewidzianego w akcji od szesnastu miesięcy Conora McGregora jest tuż za rogiem. Do oktagonu Irlandczyk wejdzie ponownie 18 stycznia w Las Vegas, w walce wieczoru gali UFC 246 krzyżując rękawice z doświadczonym Donaldem Cerrone.

Zobacz także: Marcin Gortat ostro o wszystkich polskich organizacjach – poza KSW

Jednym z zawodników, którzy śledzić będą ten pojedynek ze szczególnym zainteresowaniem, jest Jorge Masvidal. Mający bowiem za sobą najlepszy rok w karierze – wygrał trzy walki, wdrapując się na medialne wyżyny – Ulicznik z Miami nie ukrywa, że ze wszech miar interesuje go kasowa konfrontacja z Notoriousem, nawet bardziej niż potyczka o złoto wagi półśredniej z Kamaru Usmanem, którą ma na wyciągnięcie ręki.

Zanim jednak potencjalne póki co starcie Masvidala z McGregorem nabierze realnych kształtów, Irlandczyk musi uporać się z Kowbojem – a tego ostatniego Gamebred zna całkiem nieźle. Trzy lata temu stanął z nim oko w oko w oktagonie, okrutnie Cerrone rozbijając i w drugiej rundzie nokautując.

Jak natomiast widzi szanse Notoriousa na powtórzenie swojego wyczynu? O to zapytano go w najnowszej odsłonie Ariel Helwani’s MMA Show.

W zasadzie to widzę wiele możliwości, ale… Conor jest świetny na samym początku.

– powiedział Jorge.

Jest fenomenalny po pierwszym gongu, a Kowboj rozpoczyna walki wolno. Conor dysponuje niesamowitą szybkością i wyczuciem czasu na początku. Także dobrą mocą. Uważam więc, że złapie go na początku.

Jeśli jednak Kowboj wyjdzie tam grapplersko, jak zdarzało mu się w przeszłości z dobrymi uderzaczami… Nawet z dobrymi grapplerami takimi jak Rick Story, którego potrafił przewrócić i wyprowadzić sporo ofensywy… Jeśli taki Kowboj wejdzie do oktagonu, może to sobie wszystko ładnie ułożyć, potem łapiąc rytm i zaprzęgając swoją grę z wysokimi kopnięciami, ciosami, sprytem. Jeśli natomiast wyjdzie tam po prostu, żeby się pobić, widzę Conora zwyciężającego w dwie rundy.

Gamebred najprawdopodobniej – ocenił prawdopodobieństwo takiego scenariusza na 93% – pojawi się osobiście w T-Mobile Arena, aby na żywo oglądać pojedynek.

Czy jednak rzeczywiście skrzyżuje pięści z McGregorem, jeśli ten wyjdzie obronną ręka z konfrontacji z Cerrone? Sternik UFC Dana White od dawna wyrażał się sceptycznie o takim zestawieniu, twierdząc, że Irlandczyk jest za mały dla Gamebreda, ale jednocześnie podkreślał na każdym kroku, że Notorious rwie się do tej walki jak zły.

Tymczasem przed kilkoma dniami McGregor odniósł się do potencjalnej potyczki z Masvidalem z rezerwą. Stwierdził, że Amerykanin nie posiada nic, co by go interesowało, bo pas BMF jest mu już obojętny – woli prawdziwe złoto.

Irlandczyk uznał też, że nowojorskie starcie Gamebreda z Natem Diazem, którym ten pierwszy zapewnił sobie wspomniany tytuł Najostrzejszego Skurwiela, jest niedokończone. Uważa, że pojedynek dopiero się rozkręcał, gdy został przerwany przed czwartą rundą.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start

*****

Kursy bukmacherskie na walkę McGregor vs. Cerrone ujawnione

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button