„Jeśli wyjdzie do mnie z takim samym planem jak w tamtej walce, przegra” – Aleksandar Rakić ostrzega Jana Błachowicza
Aleksandar Rakić opowiedział o majowej konfrontacji z Janem Błachowiczem, która może wyłonić kolejnego pretendenta do pasa 205 funtów.
Pierwotnie do walki Alaksandara Rakicia z Janem Błachowiczem miało dojść w marcu, ale problemy zdrowotne Polaka doprowadziły do jej przełożenia. Zawodnicy pójdą ostatecznie w tany 14 maja, a ich pojedynek zwieńczy galę UFC Fight Night, która najprawdopodobniej odbędzie się w Las Vegas.
– Jestem bardzo zadowolony, że ta walka została przełożona – powiedział Serb w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił Jamesowi Lynchowi. – To starcie z byłym mistrzem. Jan Błachowicz. Nie mogę się doczekać. To była dla mnie długa przerwa, ale w końcu mam datę i mam rywala. Jestem gotowy.
>
Zapytany o zeszłoroczną porażkę Cieszyńskiego Księcia z Gloverem Teixeirą, którą Polak przypłacił utratę tronu, Aleksandar Rakić nie wykluczył, że były mistrz nie uniósł ciążącej na nim presji. Zastrzegł jednak, że jest daleki od wyrokowania.
– Nie zamierzam na to liczyć w tej walce – powiedział Rakić. – Wiem, że to niebezpieczny przeciwnik. Dobry gość, mocny zawodnik. Myślę, że do naszej walki podejdzie bardzo zmotywowany, bo chce odzyskać swój pas, ale… Stoję na jego drodze, więc mu się to nie uda.
Do walki z Polakiem Serb przygotowuje się między innymi z Ante Deliją, Ivanem Erslanem, Hatefem Moeilem, Yannickiem Bahatim oraz Jasonem Radcliffem. Co ciekawe, każdy z nich swego czasu walczył pod sztandarem KSW, a Erslan i Radfliffe nadal wojują nad Wisłą. Skład trenerski Rakicia jest natomiast cały czas taki sam.
– Będę gotowy na wojnę – zapowiedział. – Na pięć rund, na zwycięstwo przez nokaut, przez poddanie. Uważam, że będzie miał taką samą strategię jak w walce z Israelem Adesanyą, ale… Nie jestem Israelem Adesanyą, jestem Aleksandarem Rakiciem. Nie jestem zawodnikiem wagi średniej – jestem dużym półciężkim. I wiem, jak robić zapasy i jak się kulać, a wywodzę się ze stójki.
– Oczywiście z całym szacunkiem dla Adesanyi, bo nie chcę brzmieć arogancko, ale… Jeśli Jan wyjdzie tutaj z takim samym planem na walkę jak z Adesanyą, przegra.
– Spodziewam się naprawdę agresywnego Jana Błachowicza, który będzie chciał udowodnić, że walka z Gloverem była wypadkiem przy pracy, że nie był wtedy sobą.
– Te sparingi w Zagrzebiu z tymi gośćmi były trochę dla mnie jak prawdziwe walki. Stawiłem czoła wszystkiemu, co mają do zaoferowania, a to zmotywowani, młodzi, głodni zawodnicy. Nie ma więc znaczenia, jak do walki wyjdzie Jan. Będę gotowy na wszystko. Jeśli będzie okazja, skończę walkę w pierwszej sekundzie czy trzeciej rundzie, bez znaczenia.
Aleksandar Rakić wygrał sześć z dotychczasowych siedmiu walk pod banderą UFC, jedynej porażki – dyskusyjnej – doznając z rąk Volkana Oezdemira niejednogłośną decyzją. Obecnie Serb znajduje się na fali dwóch wiktorii – z Anthonym Smithem i Thiago Santosem. Wierzy, że zwycięstwo z Polakiem utoruje mu drogę do mistrzowskiej konfrontacji z wygranym czerwcowego boju Glovera Teixeiry z Jirim Prochazką, w którym faworyzuje tego pierwszego.
Cały wywiad poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.