„Jeśli w najbliższym czasie nie dostanę walki…” – Mateusz Gamrot liczy na rychły powrót do oktagonu
Mateusz Gamrot wierzy, że niebawem dostanie definitywną informację o dacie i rywalu na drugi występ w UFC.
Mateusz Gamrot już ponad miesiąc przebywa w American Top Team, gdzie przygotowuje się do drugiego występu pod sztandarem UFC.
W zeszłym tygodniu wydawało się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku i niebawem gruchnie ogłoszenie o kolejnym występie kudowianina w oktagonie amerykańskiego giganta. Jak jednak zdradził Polak, jego przeciwnik – wedle nieoficjalnych doniesień, chodzi o Joaquima Silvę – nie zdecydował się na podjęcie walki.
Jak sytuacja przedstawia się teraz? O tym kudowianin opowiedział w najnowszej odsłonie magazynu Oktagon Live.
– Na chwilę obecną jest już walka, ale nie ma jeszcze przeciwnika – powiedział Mateusz. – Troszeczkę za wcześnie wyleciałem, bo już bardzo długa jest ta rozłąka z rodziną i nie ma co ukrywać, jest to dość ciężkie.
Gamer wierzy jednak, że długi rozbrat z najbliższymi przekuje na dodatkową motywację do treningu.
– Zapewniają mnie, że termin pozostaje ten sam – powiedział. – Jedynie czekam na kolejne nazwisko mojego następnego przeciwnika. Szkoda, bo ten poprzedni przeciwnik był dobry stylistycznie dla mnie. W rankingach był wyżej ode mnie, więc też by mnie to troszeczkę wywindowało.
– Aczkolwiek nie ma co narzekać. Czekam po prostu na kolejne nazwisko. Data prawdopodobnie zostaje ta sama. A tak naprawdę to jutro jest chyba ten dzień, w którym wszystko się rozstrzygnie, więc myślę, że do końca tego tygodnia będziemy mieli wszystkie szczegóły.
– Na razie to są tylko spekulacje. Z doświadczenia też nie napalam się na jakieś propozycje innych rywali, bo często nie dochodzi do tych walk. I tylko tracę nerwy i czas na przeglądanie ich walk. Bardziej czekam na definitywną informację, podpisanie kontraktu i wtedy dopiero odpalam wszystkie działa, aby go rozpracować i jak podejść do tego stylistycznie.
Od strony formalnej o interesy Polaka dba szef ATT Dan Lambert, który toczy z matchmakerami UFC rozmowy na temat powrotu Gamera do oktagonu.
Jak długi kudowianin zamierza natomiast czekać w Miami na kolejny pojedynek?
– Mam nadzieję, że w tym tygodniu się wszystko wyjaśni – powiedział. – Przede wszystkim chcę się dowiedzieć, jaki będzie przeciwnik i jaka dokładnie będzie data. Jeżeli bardzo długo będzie to trwało, to wracam do Polski, do rodziny.
– Mój syn Mikołaj ma na początku kwietnia roczek, więc też bardzo by mnie to bolało, gdybym zaprzepaścił okazję bycia na jego urodzinach, nie mając walki.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
– Jak w najbliższym czasie nie wydarzy się coś spektakularnego, nie dostanę walki, to na pewno wrócę do Polski. W Polsce też robimy bardzo dobrą robotę. W Czerwonym Smoku też jest bardzo dużo zawodników, więc miałbym się z kim przygotowywać.
– Aczkolwiek nie jestem pesymistą. Wierzę w to, że w tym tygodniu coś się wyjaśni, wyklaruje i w przyszłym tygodniu będę mógł ogłosić jakąś dobrą informację.
Mateusz Gamrot w pierwszym występie pod sztandarem UFC przegrał w zeszłym roku niejednogłośną decyzją z Guramem Kutateladze.
Cały wywiad poniżej:
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****