„Jeśli to prawda, Shamil niepoważnie podszedł do sytuacji” – Ziółkowski o absencji Musaeva i walce z Gamrotem
Marian Ziółkowski opowiedział o okolicznościach, w jakich zestawiono jego sobotnią walkę z Mateuszem Gamrotem o pas wagi lekkiej.
W sobotę Marian Ziółkowski stanie do najważniejszego pojedynku w swojej zawodowej karierze. W walce wieczoru gali KSW 54 Golden Boy skrzyżuje rękawice z podwójnym mistrzem Mateuszem Gamrotem, a na szali znajdzie się tytuł 70 kilogramów.
Pierwotnie warszawianin miał w sobotę zmierzyć się z Maciejem Kazieczką, ale z uwagi na kontuzję Shamila Musaeva, który miał stanąć naprzeciwko Gamera, przesunięto go do walki wieczoru.
– W niedzielę odebrałem telefon z propozycją, początkowo byłem podekscytowany i nie mogłem w to uwierzyć, ale zdecydowałem się po minucie – powiedział Marian w rozmowie z portalem PolsatSport.pl. – Shamilowi przydarzyła się kontuzja, dostałem ofertę walki z Mateuszem Gamrotem. Nie chciałem drugi raz odmawiać, okoliczności się zmieniły. Jestem bardzo dobrze przygotowany do pojedynku, niezależnie od tego z kim miałby się odbyć. Stawką pojedynku będzie pas mistrzowski, dlatego nie wypadało odmówić propozycji. Będzie to walka na przestrzeni 5 rund.
– Ponoć przydarzyła mu się kontuzja, ale słyszałem też, że miał problemy z wagą. Jeśli to prawda, to Shamil niepoważnie podszedł do tej sytuacji, a jeśli ma kontuzję, to nic nie można mu zarzucić.
– Nie odbierając nic Maciejowi Kazieczce, Mateusz Gamrot jest na wyższej półce, prawdopodobnie na tej najlepszej w Europie. Duże wyzwanie przede mną, mogę wykazać się odwagą. Niektórzy zarzucali mi, że jej zabrakło, gdy odrzuciłem pierwszą propozycję. Wtedy nie było szans w pełni się przygotować. Teraz mogę pokazać, że się go nie obawiam.
Niewidziany w akcji od kwietnia ubiegłego roku, gdy odniósł drugie z rzędu zwycięstwo, deklasując na pełnym dystansie Gracjana Szadzińskiego, Marian Ziółkowski wie dobrze, że w ciągu kilku ledwie dni nie przygotuje się pod Gamera, który walczy w zupełnie innym stylu niż Maciej Kazieczko, ale…
– Widziałem wszystkie walki Mateusza, analizowałem jak się rusza – powiedział Marian. – Zostało kilka dni, więc mam szansę na ustalenie taktyki i dodatkowych rzeczy ze swoim sztabem. Mateusza znam, nie jest dla mnie tajemnicą. Zawsze brałem pod uwagę, że mogę się z nim spotkać w klatce.
Cały wywiad tutaj.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****