„Jeśli masz mięśnie, ale nie masz mózgu, czekają cię w życiu problemy” – Khabib szczerze o dzieciństwie, matce oraz szkole
Zasiadający na mistrzowskim tronie wagi lekkiej UFC Khabib Nurmagomedov opowiedział o swoich życiowych priorytetach, rodzinie oraz szkole.
Mistrz kategorii lekkiej UFC Khabib Nurmagomedov nigdy nie chwalił się szczególnie swoim życiem prywatnym, nie ukrywając, że chce chronić rodzinę przed blaskiem fleszy.
Zobacz także: były mistrz FEN z nokautem dekady na weteranie UFC
Po dziś dzień w zasadzie nie wypowiada się na temat swojej żony, ale podczas spotkania z dziećmi i młodzieżą w Odincowie Dagestański Orzeł chętnie opowiedział o rodzicach, swoim dzieciństwie oraz szkole.
Mojemu tacie nie było łatwo uczyć mnie zarówno jako syna, jak i sportowca. Teraz, gdy mam dzieci, rozumiem to bardzo dobrze.
– powiedział Khabib, zapytany o swojego ojca.
Wciąż odgrywa dużą rolę w moim życiu, a rodzina jest dla mnie ponad wszystko. Co do mojego syna, nie chciałbym, żeby poszedł moją drogą, ale jeśli sam wybierze sztuki walki, będę go wspierać. Syn na pewno będzie trenował, ale przede wszystkim oczywiście uczył się, a potem przekonamy się, czego chce.
Zapytany natomiast o matkę, mistrz przyznał, że nie zawsze miała lekko, ale sytuacja już się zmieniła.
Wszystko u niej teraz dobrze. W przeszłości miała ciężko.
– przyznał.
Każdy ma dobrą matkę. To najcenniejsze, co każdy z nas ma w życiu. Ważne tylko, żeby mój ojciec tego nie usłyszał, ale moja mama jest zawsze najważniejsza.
Wcześniej miała ciężko. Przeprowadziliśmy się z wioski do miasta. Dzisiaj niczego jej już nie brakuje. Gdy w przeszłości razem z bratem trenowaliśmy rano i wieczorem, mieliśmy mnóstwo brudnego prania, które musiała prać, a nie miała pralki. Teraz przychodzimy, wrzucamy brudne ubrania, naciskamy przycisk i pranie gotowe. Rozumiecie więc, że życie jest teraz o wiele łatwiejsze. Teraz ma nawet zmywarkę, więc nie musi zmywać naczyń. Wkłada talerze do zmywarki, wciska przycisk i zrobione. Wcześniej musiała wszystko robić ręcznie, a nie było nawet ciepłej wody.
Nie zawsze jej słuchałem, bo nie dawała mi kar. Na przykład nie wykręcała mi ucha. Słuchałem jednak taty, bo wiedziałem, że on naprawdę mógł wymierzyć mi karę. Nie zawsze słuchałem więc mamy, czego teraz jednak żałuję. Teraz częściej słucham mamy niż taty.
Jak natomiast wspomina czasy szkolne?
Nigdy nie lubiłem mojego reżimu, ponieważ praktycznie nie było wolnego czasu. Ale były dodatkowe treningi, lekcje.
– powiedział Khabib.
Czasami mój ojciec kazał mi przepisać 30 stron ze słownika Ożegowa, a następnie to sprawdzał.
Na przykład miałem książkę „Kraje i ludy” i na pamięć wiedziałem wszystko o 196 krajach: ludności, historii, gospodarce, położeniu geograficznym. O każdym z nich były trzy do czterech stron. Za każdy kraj, którego się nauczyłem, otrzymywałem pieniądze. A kiedy ich potrzebowałem, zawsze mogłem się tego nauczyć i powiedzieć ojcu. Tata niedawno opublikował na Instagramie metody wychowywania dzieci, wśród których piąty punkt oznacza przymus. Żartobliwie zapytałem go: „Dlaczego ze mną zacząłeś od piątej?”
Po pierwsze i najważniejsze – osobisty przykład zawsze odgrywa decydującą rolę. Na przykład, jeśli ojciec mówi synowi, że nie możesz palić, a on stoi z papierosem, to o czym możemy rozmawiać? Tata nie tylko powiedział mi o korzyściach płynących z treningów, ale zawsze wychodził na matę, pracował z dziećmi, chociaż jednocześnie cały dzień pracował też jako dyrektor państwowej firmy. Poszedłem za jego przykładem.
W przeszłości Khabib Nurmagomedov wielokrotnie powtarzał, że sport to tylko część jego życia – i wcale nie najważniejsza. Dagestańczyk nie ma wątpliwości, że znacznie ważniejsza jest nauka.
Wiele osób uważa, że potrafię tylko pokonywać ludzi, ale na pierwszym miejscu zawsze była dla mnie nauka, a dopiero potem sport.
– powiedział.
Przez cały czas studiowałem, uczyłem się języków, historii, geografii. Miałem problemy z matematyką i fizyką, ale nie było potrzeby zagłębiania się w te przedmioty. Natomiast niektóre wręcz przeciwnie – były dla mnie bardzo łatwe. Nadal kontynuuję naukę. Nigdy nie jest za późno, aby to zrobić, nawet jeśli masz 70 lat. Dzieci, zawsze stawiajcie naukę na pierwszym miejscu. Jeśli masz mięśnie, ale nie masz mózgu, będą problemy w życiu. A dzięki mózgom, ale bez mięśni, zawsze się w życiu odnajdziesz. Najlepiej oczywiście, jeśli jest to połączone.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
*****
„Wyjdę do każdego z tej listy” – Conor McGregor wskazuje potencjalnych rywali na powrót