UFC

„Jego jab jest niedoceniany, ale go rozszyfrowałem” – Adesanya wziął pod lupę psychikę i umiejętności Stricklanda i Du Plessisa przed UFC 297

Israel Adesanya wyjaśnił, kogo i dlaczego faworyzuje w mistrzowskim starciu Seana Stricklanda z Dricusem Du Plessisem na UFC 297.

Były mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya wziął pod lupę sobotnie starcie na szczycie 185 funtów pomiędzy swoim pogromcą Seanem Stricklandem i Dricusem Du Plessisem, do którego sympatią od dawna zdecydowanie nie pała.

W materiale opublikowanym na swoim kanale na YT Nigeryjczyk najpierw przyjrzał się obu zawodnikom z perspektywy kanapowego psychologa, w zawoalowany nieco sposób Amerykaninowi sugerując niecne zagrywki, a Afrykanerowi… stosowanie dopingu?

– Słyszałem, że Sean się zdenerwował na konferencji – powiedział Israel. – Widziałem tę bijatykę i pomyślałem wtedy, że to nietypowe. Ale to gość, który lubi dowalić innym, ale sam nie potrafi przyjąć.

– Wszyscy mamy swój kod i robimy, co możemy, aby wygrać. Niektórzy ludzie zrobią wszystko, aby wygrać. Zmyślają kłamstwa, wyrywają rzeczy z kontekstu, atakując twoich najbliższych. Robią wszystko, aby wygrać.

– Inni ludzie biorą sterydy, aby wygrać. Zrobią wszystko, byle wygrać.

– Niektórzy mają jednak swój kod. Gdy mowa o promowaniu, budowaniu walki, mam swój kod. Pewnej granicy nie przekroczę. Czasami jednak kod może zostać złamany. Albo przepisany na nowo. Tak…

– Cała ta akcja z jego płaczem… Wiecie, co jest śmieszne? Jeśli obejrzycie (końcówkę naszej walki), to zobaczycie, że płakał w klatce. Mówię mu „przestań płakać jak pi*da”, a on mnie przytula. Oczywiście żartuję, ale niezła ironia z tego wyszła. Mówiłem mu, żeby przestał płakać jak pi*da, bo gadał o mnie, jaki to ze mnie sojowy chłopak. Zabawne. Zabawne, jak rozdaje razy, a nie potrafi ich przyjąć. Bardzo wymowne.

– To interesująca walka – kontynuował. – Cieszę się, że do niej dojdzie. Interesująca konfrontacja osobowości.

– Dricus jest fałszywy. Ujmę to tak: jest fałszywy przed kamerami. Jest prawdziwym człowiekiem. Prawdziwym cza**uchem, ale jest fałszywy, gdy pojawia się kamera. Gdy spotykasz go osobiście, jest prawdziwy.

Israel Adesanya we wrześniu zeszłego roku stracił tytuł mistrzowski na rzecz gremialnie wówczas skreślanego Seana Stricklanda. Został rozbity w stójce na pełnym dystansie. Po wszystkim zapadł się na dłuższy czas pod ziemię, by później poinformować o długim rozbracie ze sportem.

Jednak w sobotę The Last Stylebender pojawi się w Toronto, gdzie z pierwszego rzędu trybun oglądał będzie starcie Tarzana ze Stillknocksem. Spekuluje się, że może zmierzyć się później ze zwycięzcą. Kto nim będzie?

– Dricus spróbuje pójść w zapasy – ocenił Nigeryjczyk. – Na początku oczywiście powalczy w stójce. Będzie robił ten swój łamany rytm i tego typu rzeczy, ale w pierwszej rundzie może być rozbijany jabami przez Seana, wobec czego później będzie musiał zmienić styl i iść w grappling. Jab Seana jest niedoceniany. Nigdy go nie lekceważyłem, ale przyznam, że jest niedoceniany, ale go rozszyfrowałem.

– Nie potrzebowałem długo czasu, żeby go rozszyfrować po walce. W trakcie walki miałem na głowie inne rzeczy i nie byłem w stanie go rozszyfrować. Martwiłem się o inne rzeczy, które dotyczyły mnie, a nie jego.

– Tak… Dricus jest dziwaczny. Dziwaczny! Okropnie wyprowadza uderzenia. Ale jest to efektywne.

– Uważam, że Dricus odda pole jako pierwszy. Sean lubi presję. Nie wiem, czy Dricus wie, jak walczyć ze wstecznego. Lubi być agresorem, iść przed siebie. Sean potrafi walczyć ze wstecznego. Tak, potrafi. Odpowiedzialny w defensywie.

– Wyobrażam sobie teraz w głowie różne scenariusze tej walki. Próbuję to sobie wyobrazić…

– Parter? Tak, myślę, że Dricus będzie sobie w stanie z nim tam poradzić, jeśli go przewróci. W zasadzie to obalenie Seana może być łatwe. Wyobrażam sobie w głowię tę walkę i myślę, co stanie się, jeśli Dricus zechce go obalić – i myślę sobie, że to łatwe obalenie. Sean potrafi się kotłować, ale nie sądzę, aby był tutaj lepszy od Dricusa.

– Sean z całą pewnością ma przewagę w stójce. Przewagę w grapplingu daję Dricusowi. Nie wiem… Gość jest po prostu dziwaczny. Dziwaczny! Mówię „dziwaczny” w pozytywnym sensie. Sposób, w jaki się porusza, jak łamie rytm, jak przeplata nogi. Potrafi przemycać uderzenia.

Kto zatem wygra zdaniem Adesanyi?

– Postawię na Dricusa – powiedział. – Czy będzie pełen dystans? Powiem, że nie będzie. Nie jest tak, że nie szanuję Seana czy jego umiejętności, bo w końcu mnie pokonał. Oczywiście, że szanuję jego umiejętności. Postawię na poddanie. (Dricus) go podda.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY PO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button