Jędrzejczyk: „Letourneau grała twardą, ale teraz się boi”
Polska mistrzyni opowiedziała o skrajnie różnych wrażeniach, jakie odniosła, dwukrotnie patrząc w oczy swojej najbliższej przeciwniczki.
Do tej pory niepokonana w profesjonalnym MMA Joanna Jędrzejczyk (10-0) w ostatnim czasie miała okazję dwukrotnie stanąć twarzą w twarz ze swoją najbliższą rywalką, Valerie Letourneau (8-3). Opierając się na słowach reprezentantki Berkutu Arrachionu Olsztyn, można wyciągnąć wniosek, że postawa Letourneau jest niekonsekwentna. Najpierw gra twardą sztukę, podczas gdy później okazuje słabość, w postaci strachu.
W rozmowie, jakiej udzieliła po otwartym treningu przed UFC 193, Jędrzejczyk wspomniała ich pierwszy staredown, który miał miejsce podczas konferencji Go Big.
Mogłam zobaczyć w jej oczach, że gra twardą. Mówiłam, cholera, ta laska naprawdę gra twardą.
Jednak, jak przyznaje klubowa koleżanka Mameda Khalidova, z czasem mogła zaobserwować zmianę w zachowaniu rywalki, która jedynie utwierdziła ją w przekonaniu, że nie postawi przed Polką zbyt silnego oporu.
Spotkałam ją ponownie w Australii. Daj spokój, mogłam to zobaczyć w jej oczach. Uwierz mi, ona już się boi. Ale to będzie prawdziwa wojna.
Ostatni zwrot w wypowiedzi mistrzyni to najprawdopodobniej jedynie element uprzejmości, zważywszy na fakt, iż Letourneau jest jednym z największych underdogów w historii UFC. Wystarczy jedynie powiedzieć, że bukmacherzy dają Polce szanse rzędu 20:1.
Zawodniczki wymienią „uprzejmości” już za trzy dni, czyli 15 listopada, podczas gali UFC 193 w australijskim Melbourne. Main-eventem gali będzie walka Rousey vs. Holm.