Jednoznaczna deklaracja Dustina Poiriera w sprawie czerwcowej walki z Islamem Makhachevem!
Dustin Poirier zabrał głos na temat zaproszenie w bitewne tany, jakie złożył mu mistrz wagi lekkiej UFC Islam Makhachev.
Po niedawnej gali UFC 299 w Miami mistrz kategorii lekkiej Islam Makhachev wziął na celownik nowego rywala – Dustina Poiriera. Wszystko za sprawą efektownego zwycięstwa Diamentu, który w co-main evencie wydarzenia spektakularnie znokautował faworyzowanego Benoita Saint-Denisa.
Dagestańczyk celuje w powrót do oktagonu na okoliczność gali UFC 302, która odbędzie się 1 czerwca. Prognozuje natomiast, że żaden z bohaterów dwóch kluczowych dla układu sił w dywizji lekkiej walk, które odbędą się podczas jubileuszowej gali UFC 300 – tj. Justin Gaethje i Max Holloway oraz Charles Oliveira i Arman Tsarukyan – nie będzie gotowy na tak szybki powrót – dlatego łypie w kierunku Diamentu.
Zapytany w najnowszym wywiadzie, jakiego udzielił MMAJunkie.com, czy odpowiada mu taki termin i czy jest zainteresowany starciem z dagestańskim mistrzem, Dustin Poirier postawił sprawę jasno.
– Na sto procent tego właśnie chcę – zapewnił. – Gdybym miał wybrać swoją kolejną walkę, wybrałbym tę o pas mistrzowski. Tego chcę.
Makhachev uważa co prawda, że pod względem sportowym Poirier nie zasługuje na mistrzowskie starcie, ale z drugiej strony docenia jego wcześniejsze dokonania. Uważa, że jest legendą, a wobec sytuacji w dywizji takie starcie ma sens.
– Dokonałem więcej w MMA niż on – stwierdził Dustin. – Jestem tutaj od dawna. Robiłem to, zanim stało się to fajne, i nadal tutaj jestem. Nadal biję się na najwyższym poziomie. Mogę pokonać każdego na świecie i mam nadzieję, że on będzie następny.
35-letni Amerykanin miał już na swoich biodrach pas mistrzowski UFC, tyle że był to pas tymczasowy. Dwukrotnie podchodził do pojedynków o właściwe złoto, ale w obu przypadkach kończył je na tarczy, duszony w rundach trzecich – najpierw przez Khabiba Nurmagomedova, później przez Charlesa Oliveirę.
– Pas jest jedynym, co pozostało mi do zdobycia – powiedział Dustin. – Osiągnąłem już poza tym wszystko w MMA. Rozwinąłem różne biznesy. Wiele biznesów. Biłem się w walkach wieczoru wielu gal. Stoczyłem trzydzieści walk w oktagonie UFC. Moja rodzina jest ustawiona.
– Dokonałem wszystkiego, co zakładałem – poza zdobyciem pasa. Tylko to mi zostało i tego właśnie chcę.
Czy jednak medialnie wyrażana gotowość do walki ze strony obu zawodników zaprowadzi ich 1 czerwca do oktagonu? Jak do tematu podchodzi sternik amerykańskiego giganta Dana White? Czy organizatorzy wstrzymają się jednak z decyzją do zaplanowanej na 13 kwietnia gali UFC 300? O tym przekonamy się w najbliższym czasie.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.