„Jedno pytanie! Jedno pytanie!” – Khabib niespodziewanie „zakłócił” wywiad The Schmo
Khabib Nurmagomedov niespodziewanie pojawił się na planie wywiadu, jaki The Schmo przeprowadzał z amerykańskimi legendami UFC.
Do zabawnej sceny doszło podczas wywiadu, jaki The Schmo przeprowadził w poniedziałek w Abu Zabi z Mattem Serrą i Dinem Thomasem. Gdy ten pierwszy jął opowiadać historię o Khabibie Nurmagomedovie, który miał swego czasu pomylić Dina Thomasa z
– Khabib, Khabib! – ryknął Matt, zatrzymując Dagestańczyka i wskazując na Dina. – Wiesz, kto to jest?
– Din Thomas – odpowiedział wesoło Khabib. – Pokonał cię, bracie. Pokonał cię! Pamiętasz?
– Nie możesz tego udowodnić! – wykrzyczał Matt.
– Co u was słychać? – powiedział serdecznie Khabib.
– Analizowaliśmy, jak być może wziąłeś go za innego zawodnika – odparł z uśmiechem Matt, ponownie wskazując na Dina. – Być może! Ale słuchaj, mnie też czasami się miesza.
– To była gówniana decyzja – stwierdził wesoło Khabib, wspominając walkę z 2003 roku, którą Matt wygrał niejednogłośnie z Dinem.
Takiej okazji nie mógł oczywiście przegapić Schmo, który również spróbował ugrać coś na niespodziewanym spotkaniu z Dagestańczykiem.
Przekrzykując innych, dziennikarz nawiązał do ostatnich wypowiedzi Dany White’a, który podczas konferencji prasowej po sobotniej gali stanowczo obwieścił, starcie Khabiba Nurmagomedova z Georgesem Sain-Pierrem już w ogóle nie wchodzi w grę, ponieważ obaj zawodnicy rzekomo nie są nim zainteresowani.
– Khabibie, jedno pytanie – krzyknął Schmo. – Nie chcesz walczyć z GSP? Nie chcesz z nim walczyć?
– GSP?
– GSP! Georges Saint-Pierre!
– Hej, właśnie rozmawiałem z nim bezpośrednio na Instagramie – powiedział Dagestańczyk, szeroko się uśmiechając pod maseczką. – A teraz chcesz, żebym się o nim źle wyrażał?
– Nie, nie!
– Muszę widzieć tego gościa. Muszę mieć go przed sobą. GSP, kiedy wrócisz?
Schmo spróbował zaprosić Dagestańczyka do wywiadu, ale ten miał inne plany.
– Wrócę, wrócę – zapewnił, oddalając się. – Pozdrów GSP ode mnie! Pozdrów go!
W sobotę Dana White poinformował, że Khabib Nurmagomedov rozważa powrót na trzydziesty pojedynek. Czeka jednak na zawodnika, który zaimponuje mu swoim występem, motywując go do powrotu. Na oku ma pojedynki Conora McGregora z Dustinem Poirierem oraz Daniela Hookera z Michaelem Chandlerem, a także rozpędzonego serią ośmiu zwycięstw Charlesa Oliveirę, który jego zdaniem zapracował sobie już na titleshota.
Póki co Dagestańczyk nie zabierał publicznie głosu w tym temacie.
W środę Khabib Nurmagomedov stanie w narożniku debiutującego w UFC Umara Nurmagomedova, a następnie wyleci do Las Vegas. Nie pojawi się więc na trybunach podczas gali UFC 257. White zamierza spotkać się z nim w Las Vegas raz jeszcze, aby wówczas podjąć ostateczną decyzję na temat powrotu – lub jego braku – i potencjalnego rywala.
Cały wywiad poniżej, przytoczony wyżej fragment od 3:50.
*****