„Jeden z tych gości będzie gotowy do walki” – White wskazał czterech potencjalnych rywali na powrót Khabiba
Frontman UFC Dana White zabrał głos na temat potencjalnych rywali na powrót emerytowanego mistrza wagi lekkiej Khabiba Nurmagomedova.
Pomimo jednoznacznych wypowiedzi Khabiba Nurmagomedova, który w czwartek po raz kolejny powtórzył, że do oktagonu UFC wracać nie zamierza, głównodowodzący amerykańskiego giganta Dana White chętnie rozwodzi nad powrotem Dagestańczyka, wierząc, że takowy jest tylko kwestią czasu.
Kto mógłby stanąć naprzeciwko Dagestańskiego Orła w jego 30. występie, gdyby scenariusz amerykańskiego promotora jednak się ziścił? Otóż, zdecydowanie najczęściej pada nazwisko byłego mistrza kategorii półśredniej i średniej Georgesa Saint-Pierre’a.
Khabib nigdy bowiem nie ukrywał zainteresowanie pojedynkiem z legendarnym Kanadyjczykiem, uznając go za wzór do naśladowania w oktagonie i poza nim. Starcie z GSP zawsze było też marzeniem zmarłego na początku lipca ojca Dagestańczyka.
Jednak zapytany w najnowszym wywiadzie autorstwa TMZ Sports właśnie o to, czy przeciwnikiem Khabiba Nurmagomedova – jeśli zdecyduje się na powrót! – może być Georges Saint-Pierre, Dana White nie zawahał się ani chwili.
– To nie będzie GSP – stwierdził. – Bierzemy pod uwagę innych rywali. Conor McGregor i (Dustin) Poirier będą teraz walczyć. Rozmawiamy też o walce Michaela Chandlera z Tonym Fergusonem, więc… Zobaczymy, jak to się rozegra z tymi walkami i wtedy zobaczymy, czy będzie chciał powrócić. Jeśli tak, to jeden z tych gości na pewno będzie gotowy do walki.
W drodze do wrześniowej gali UFC 254 w Abu Zabi, w ramach której pokonał Justina Gaethje, następnie ogłaszając zakończenie sportowej kariery, Khabib Nurmagomedov stwierdził co prawda, że zawodnik, który pokona Dustina Poiriera, zasłuży na titleshota, ale już po gali – gdy coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazywało na zestawienie rewanżu Conora McGregora z Dustinem Poirierem właśnie – uderzył w zupełnie inne tony. Obwieścił mianowicie, że obu już pokonał i żaden rewanż go nie interesuje.
Czy Dagestańczyk zdanie w tym temacie zmieni? Czy w ogóle zdecyduje się na powrót? Czy dojdzie do wspomnianej przez Danę White’a potyczki Michaela Chandlera z Tonym Fergusonem? Tego póki co nie wiadomo.
Warto jednak podkreślić, że White podkreślił, iż Nurmagomedov nie musi się z żadną decyzją – jakby jej jeszcze nie podjął… – spieszyć, co może oznaczać, że co najmniej do 23 stycznia – wtedy odbędzie się gala UFC 257, którą uświetni rewanż McGregora z Poirierem – trudno spodziewać się jakichkolwiek przełomowych wieści w sprawie potencjalnego powrotu Dagestańczyka.
Cały wywiad poniżej:
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
