Jan Błachowicz zyskał potężnego sojusznika? Conor McGregor chce walki Jiriego Prochazki z Polakiem na stadionie w Europie!
Conor McGregor chce, aby do walki Jiriego Prochazki z Janem Błachowiczem doszło na stadionie w Europie w amerykańskich godzinach.
Od czasu majowego zwycięstwa z Aleksandarem Rakiciem były czempion wagi półciężkiej UFC Jan Błachowicz haruje jak zły, aby jego kolejna walka była tą mistrzowską.
W tym celu wybrał się w miniony weekend do Singapuru, aby z pierwszego rzędu śledzić pojedynek na szczycie 205 funtów pomiędzy Gloverem Teixeirą i Jirim Prochazką, który uświetnił galę UFC 275.
Zwycięstwo padło łupem czeskiego rębajły, który po dramatycznym boju sensacyjnie poddał Brazylijczyka na ledwie 28 sekund przed zakończeniem walki.
Nowy mistrz szybko zapowiedział pełną gotowość do pójścia w bitewne tany właśnie z Janem Błachowiczem, wyrażając nawet nie tyle przekonanie co pewność, że to właśnie Polak będzie jego rywalem w pierwszej obronie korony. Czech zasugerował, aby do walki takiej doszło w Europie, o czym wcześniej chętnie zresztą mówił też Cieszyński Książę.
Rzecz jednak w tym, że sternik UFC Dana White na następnego pretendenta namaścił już zwycięzcę lipcowej konfrontacji Magomeda Ankalaeva z Anthonym Smithem. Obaj zresztą rozpoczęli już medialne kampanie na rzecz takiego właśnie scenariusza.
Tymczasem do gry wkroczył nieoczekiwanie… Conor McGregor. Irlandczyk opublikował w mediach społecznościowych fragment wywiadu Jiriego Prochazki, w którym Czech zapowiada walkę z Janem Błachowiczem, mając nadzieję, że dojdzie do niej w Europie.
Co na to Conor?
– Stadion w Europie w godzinach PPV! – napisał, nawiązując do amerykańskiego czasu.
Conor McGregor wspierał Jiriego Prochazkę przed starciem Czecha z Gloverem Teixeirą, nie ukrywając też wielkiego zadowolenia z wyniku zawodów.
Paradigm’s Sports NEWEST! And the Czech Republic’s FIRST! UFC World Champion! The indomitable samurai, @jiri_bjp! What a fight! What a performance! Huge congrats 🇨🇿❤️ @ParadigmSports 📈 pic.twitter.com/m2ZJZf290V
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) June 12, 2022
Skąd taka radość Irlandczyka?
Otóż, Jiri Prochazka jest reprezentowany przez grupę menadżerską Paradigm SM, która prowadzi też karierę Conora McGregora. Ba! Irlandczyk kilka lat temu został też jej współwłaścicielem.
Sytuacja ta jest o tyle ciekawe, że rozpędzonego serią ośmiu zwycięstw Magomeda Ankalaeva – jednego z głównych kandydatów do walki z czeskim mistrzem – prowadzi Ali Abdelaziz z Domination MMA – ten sam, pod skrzydłami którego wojował arcywróg Conora McGregora Khabib Nurmagomedov.
Kto wie zatem, czy Notorious nie przyłoży ręki do tego, aby to nie forsowany przez Abdelaziza na pretendenta Dagestańczyk został kolejnym rywalem Prochazki – nawet jeśli w lipcu pokona Smitha.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Ankalajeww podobny status jak Mahaczew, muszą się więcej napocić ze względu na wyrachowany – choć różnoraki – styl i obaj zapewne zmierzają niechybnie po złoto, ale muszą na to po prostu poczekać… bo na ten moment medialnie nie ma mocniejszej walki w półciężkiej niż Prohazka vs Jan. Sposobów na promowanie zestawienia jest bez liku: od zbieżności fonetycznych Jiri vs Jan, po most cieszyński na granicy polsko-czeskiej, legendarną polską siłę i szalony styl samuruja, etc. Mocna walka by rozruszać rynek i gale europejskie poza wyspami. Z tymi godzinami nocnymi Rudosław dowalił, ale… jakby dogrzać kartę walk na 15 pojedynków i rozciągnąć w czasie (by zaczynała się np. o 20) to czemu nie!?