UFC

Jan Błachowicz zabrał głos po porażce z Alexem Pereirą na UFC 291! „Miałem więcej problemów ze sparingparnterami w klubie, niż tutaj z Pereirą”

Były mistrz wagi półciężkiej UFC Jan Błachowicz udzielił pierwszego wywiadu po przegranej niejednogłośną decyzją walce z Alexem Pereirą na UFC 291.

Nie tak co-main event sobotniej gali UFC 291 w Salt Lake City wymarzył sobie Jan Błachowicz. Polski zawodnik przegrał bowiem niejednogłośną decyzją sędziowską po bardzo bliskiej walce z Alexem Pereirą.

Polak wszedł w pojedynek udanie. W pierwszej rundzie przewrócił Brazylijczyka, przez kilka minut kontrolując go w parterze zza pleców. Kilkukrotnie próbował też go poddać.

W drugiej rundzie karty w stójce zaczął rozdawać Poatan, który zdołał wrócić na nogi po udanym obalenieu. Najwięcej dyskusji toczy się w temacie rundy trzeciej, która była bardzo wyrównana. Na nogach częściej trafiał Pereira, ale Błachowicz wcale nie pozostawał mu dłużny. Na minutę przed końcem nasz zawodnik ponownie przeniósł walkę do parteru, choć z góry efektywny pod kątem uderzeń nie był.

Jak ocenia całą walkę oraz jej werdykt? W studio Polsat Sport Cieszyński Książę przyznał, że spodziewał się, iż decyzja sędziowska pójdzie na jego konto.

– Takie są moje odczucia na gorąco – powiedział. – Muszę obejrzeć pojedynek jeszcze na spokojnie, ale tak czułem, tak czuł mój narożnik. Hala też tak czuła, że pierwsza i trzecia runda moje.

– Co mogę zrobić? Sędziowie widzieli inaczej. Historia. Mogę teraz gdybać, gadać, rzucać mięsem – nic to nie da.

– Dałem z siebie wszystko. Może w tej pierwszej rundzie troszeczkę za bardzo napaliłem się na to mata-leo i trochę mnie tak przypięło. Dlatego w tej drugiej rundzie mnie złapał przy tej siatce. Troszeczkę inaczej rozwiązałbym tę pierwszą rundę – gdzieś wyczekał, poczekał, uderzył, a nie napalał się na to mata-leo, na to poddanie. Zachowałbym wtedy więcej sił.

– Muszę coś zmienić w tych przygotowaniach, żeby jednak tego zdrowia było więcej. Chociaż czułem się naprawdę bardzo dobrze – ten obóz przygotowawczy był bardzo dobry, sparingpartnerzy. Miałem więcej problemów ze sparingparnterami w klubie, niż tutaj z Pereirą, więc… Jest, jak jest. Trzeba z tym żyć.

Reprezentant WCA zdradził, że plan na walkę polegał na zmęczeniu Brazylijczyka na początku – aby go osłabić, aby jego ręce nie były tak szybkie. Ocenił, że taktyka zadziałała, jak należy, ale zabrakło konsekwencji w jej realizacji oraz kondycji.

– Za bardzo się napaliłem, za dużo być może zużyłem energii, żeby próbować z tym poddaniem, a dobrze to bronił – powiedział. – No i trafił mnie też parę razy na bebechy, więc to też na pewno się gdzieś odłożyło.

– To nie zmienia faktu, że to nie jest tłumaczenie się. Trzeba gdzieś poszukać, o co chodzi z tym, że są takie walki, że się czuję bardzo dobrze, a są takie walki, że gdzieś tego oddechu brakuje.

Ten sondaż jest zakończony (od 1 rok).

Jak punktowałeś walkę Błachowicz vs. Pereira?

Wygrana Janka
70.57%
Wygrana Alexa
29.43%

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button