Jan Błachowicz uratuje galę UFC 288? Wyzwanie rzucił mu Paulo Costa: „Gruby Paulo jest gotowy!”
Były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi średniej UFC Paulo Costa nieoczekiwanie rzucił wyzwanie do walki Janowi Błachowiczowi.
W ostatnich dniach na celowniku Jana Błachowicza znaleźli się Israel Adesanya – na rewanż Polak chętnie zszedłby do 185 funtów – Alex Pereira, którego nasz zawodnik chętnie powitałby w szeregach wagi półciężkiej, oraz rozdający karty w tej dywizji Jamahal Hill, z którym Cieszyński Książę kilka dni temu wdał się w medialne tany.
Były polski mistrz jest natomiast od dłuższego czasu na radarze Nikity Krylova, który chciałby zrewanżować mu się za porażkę z 2018 roku. Tymczasem do grona zawodników chętnych na wzięcia się z Janem Błachowiczem za bary właśnie dołączył jeszcze jeden – Paulo Costa.
Co prawda Brazylijczyk najprawdopodobniej w październiku w ramach gali UFC 294 w Abu Zabi stanie w szranki z Khamzatem Chimaevem, ale najwyraźniej wcześniej chętnie stoczyły jeszcze jeden pojedynek – właśnie z Cieszyńskim Księciem. Nie pozostawił co do tego wątpliwości w środę, rzucając Polakowi wyzwanie za pośrednictwem mediów społecznościowych.
– Zaplanowana na 6 maja gala ma problem – napisał Brazylijczyk. – Jan Błachowicz vs. Costa może stanowić ratunek. Przeniosę się do 205 funtów na pełnym soku. Dajcie znać, UFC.
– Gruby Paulo jest gotowy. Wrócę na walkę z Czen Czenem w październiku. Nie ma problemu.
May 6 ppv event is in trouble. Jan blachowicz vs Costa could be the salvation. I go up 205 on all juice 🥤 . Let me know @ufc
— Paulo Costa ( Borrachinha ) (@BorrachinhaMMA) April 19, 2023
6 maja w Newark odbędzie się gala UFC 288, którą zwieńczy starcie na szczycie wagi koguciej pomiędzy Aljamainem Sterlingiem i byłym mistrzem dwóch kategorii wagowych Henrym Cejudo. Problem pojawił się natomiast z co-main eventem wydarzenia. Pierwotnie miał on obejmować pojedynek w czubie wagi lekkiej pomiędzy Beneilem Dariushem i Charlesem Oliveirą, ale ten ostatni nabawił się kontuzji, która wykluczyła go z zawodów.
We wtorek na kursie kolizyjnym znaleźli się Gilbert Burns i Belal Muhammad – a takie starcie jak najbardziej nadawałoby się na co-main event UFC 288 – ale pojawiły się problemy natury formalnej. Amerykanin nie jest bowiem zbić do 170 funtów, a Brazylijczyk walką w umownym limicie zainteresowany nie jest.
Paulo Costa kilka tygodni temu podpisał nowy kontrakt z UFC. Ostatnio był widziany w akcji w sierpniu zeszłego roku, rozbijając na pełnym dystansie Luke’a Rockholda. Wcześniej natomiast stoczył jedyny jak dotychczas pojedynek w limicie wagi półciężkiej, ulegając na pełnym dystansie Marvinowi Vettoriemu.
Jan Błachowicz stoczył w zeszłym roku dwie walki, pokonując Aleksandara Rakicia przez techniczny nokaut i remisując w mistrzowskim starciu z Magomedem Ankalaevem.
Co o potencjalnej potyczce z Borrachinhą sądzi Polak? Nie wiadomo, bo cieszynianin nie odniósł się do wyzwania ze strony Brazylijczyka. Wiadomo natomiast, że do oktagonu UFC reprezentant Polski chciałby powrócić podczas lipcowej gali UFC 290, która zwieńczy International Fight Week w Las Vegas.
Aktualizacja: Jan Błachowicz odpowiedział Brazylijczykowi.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
