Jamahal Hill zrugał zaprawionego w bojach weterana z 15-letnim stażem w UFC: „Jesteś pi**ą i jednym z największych klaunów w UFC!”
Ciągnie się za Jamahalem Hillem woń splamionej nogawki podczas scysji z Alexem Pereirą i końca szyderstw z Amerykanina nie widać.
Nie milkną echa scysji pomiędzy Jamahalem Hillem i Alexem Pereirą, do której doszło kilka tygodni temu w Instytucie Sportowym UFC. Swoje dwa grosze dołożył właśnie w temacie zaprawiony w bojach Michael Johnson, któremu szybko jednak odpowiedział Sweet Dreams.
Przypomnijmy, że spostrzegłszy kilka tygodni temu Pereirę na matach Instytutu, Hill dziarsko do niego podszedł, interakcję rozpoczynając od słów: „Teraz nie jesteśmy na Twitterze”. Zirytowany gadulstwem Amerykanina, Brazylijczyk w pewnym momencie rzucił mu rękawice, zapraszając go do klatki. Jamahal z zaproszenia jednak nie skorzystał, rękawic nie podnosząc. Tłumaczył później, że za darmo walczyć nie zamierza, a jeśli już, to rękawic nie potrzebuje, może iść na gołe pięści.
Na nic jednak tłumaczenia Amerykanina się zdały. Został wybatożony medialnie przez fanów oraz kilku kolegów po fachu, między innymi Jana Błachowicza. Litości nie okazał mu też w Overdog Podcast wspomniany Michael Johnson…
– Zachował się jak ostatni klaun – stwierdził MJ. – Będę szczery. Po co w ogóle tam podchodzisz, jeśli nie jesteś gotów, aby cokolwiek zrobić? Kompletnie bez sensu. Podchodzisz, żeby się bić i co?
– Potem próbuje wykręcać sobie oglądalność, robiąc z siebie nie wiadomo kogo, bo do niego podszedł… Szczerze mówiąc, powinien był wyłapać od Alexa. Po co w ogóle podchodzisz, sapiąc coś pod nosem?
Gdy tylko wypowiedzi te Johnsona trafiły na platformę X, Hill ostro krajanowi odpowiedział.
– Gangusie, jesteś pi*dą i jednym z największych klaunów i suk w UFC – wypalił. – Trzymają cię tutaj tylko po to, żeby jakiś debiutant mógł cię uśpić!!!
– Zarobiłem więcej od ciebie, a jesteś tu trzy razu dłużej. Można byłoby więc oczekiwać, że wiesz, jak działa tu kasa! Przekonasz się, gdy się spotkamy.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Wojujący pod sztandarem UFC od piętnastu lat Michael Johnson przed dwoma tygodniami ciężko znokautował Ottmana Azaitara, odnosząc drugie zwycięstwo z rzędu. To jego pierwsza seria wygranych od 2018 roku.
Niewidziany w akcji od jubileuszowej gali UFC 300, w ramach której Alex Pereira ułożył go do snu, Jamahal Hill powróci do oktagonu już 18 stycznia w Los Angeles, gdzie w ramach gali UFC 311 skrzyżuje rękawice z Jirim Prochazką.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Hill zrobił na mnie wrażenie swego czasu dewastując Glovera, z którym w fatalnym stylu przegrał nasz Janek.
Teraz solidnie pracuje na wiodącego głupka w UFC, w jego przypadku umięjętności, ani pracowitość raczej nie nadążają za pyskówkami, a do tego solidną defensywę ma w pogardzie, więc chyba tylko kwestią czasu jest kiedy jego głowa odbije się od maty.