UFC

Jamahal Hill wściekły na Alexa Pereirę za celebrację Brazylijczyka na UFC 300, rzuca wyzwanie krytykom

Jamahal Hill nieoczekiwanie zaatakował Alexa Pereirę, zarzucając mu niesportowe zachowanie po nokaucie na UFC 300.

Może i od jego walki z Alexem Pereirą minęły dwa miesiące, ale Jamahal Hill nie zapomina! Amerykanin właśnie postanowił pognębić Brazylijczyka za… celebrację zwycięstwa!

W walce wieczoru jubileuszowej gali UFC 300 w Las Vegas Poatan po raz pierwszy obronił pas mistrzowski wagi półciężkiej, potężnym lewym szpadlowym nokautując amerykańskiego pretendenta w nieco ponad trzy minuty.

Po wszystkim Hill obwiniał za nokaut sędziego. Stwierdził, że – po pierwsze – tuż przed nokautem wcale nie kopnął Brazylijczyka w krocze, a po drugie – sędzia Herb Dean powinien był wtedy bardziej rozdzielić obu zawodników. Utrzymywał, że brak zdecydowanej interwencji Deana sprawił, że Pereira doszedł do dominującej pozycji, z której ostatecznie ściął go z nóg, choć – po trzecie – Hill przekonuje, że ani na moment przytomności nie stracił.

Jak się jednak właśnie okazało, Hill nie jest kontent z celebracji Pereiry po zwycięstwie.

W środę Amerykanin opublikował obszerny wpis, w którym zrugał Brazylijczyka, nawiązując do swojej walki z Gloverem Teixeirą.

– Nie mówiłem o tym jeszcze, ale gdy pojechałem do Brazylii i absolutnie zdemolowałem twojego gościa w jednym z najbardziej jednostronnych wpie*dolów w historii mistrzowskich walk, okazałem wyłącznie szacunek i oddałem mu hołd! – napisał Jamahal. – Nigdy nie świętowałem zwycięstwa nad rywalem, którego pokonałem, a nawet zaprotestowałem, gdy fani znieważali Johnny’ego Walkera, gdy go uśpiłem!

– Jednak tylko dlatego, że pokazałem ducha bojowego i byłem podekscytowany powrotem do walki po kontuzji, która mogła zakończyć moją karierę, wam wszystkim wydaje się, że to było śmieszne i fajne!

– Aleksie Pereiro, tak naprawdę ustawiłeś sobie wtedy cios, którym byś nie trafił, gdyby nie zamieszanie. A potem odwaliłeś to. Ale w porządku, bo zmierzymy się raz jeszcze i nie spuszczę cię z oczu, dopóki nie będziesz tak sztywny jak z Izzym w Miami!

Wpis ten byłego amerykańskiego mistrza nie spotkał się jednak z przychylnym odbiorem ze strony fanów. W licznych komentarzach, które uzyskały tysiące polubień, przypomniano Hillowi, że w drodze do walki sam chętnie podgrzewał atmosferę, na przykład ostentacyjnie niszcząc figurkę symbolizującą Poatana.

– Nie zapominajcie, że kiedyś też przegrałem w pierwszej rundzie i widzieliście, jak wróciłem – zapowiedział na koniec Jamahal. – Teraz będzie jeszcze mocniej.

Jamahal Hill powróci do akcji za niespełna cztery tygodnie. W ramach gali UFC 303 w Las Vegas zmierzy się z Carlosem Ulbergiem, który zastąpił zawieszonego za doping Khalila Rountree Jr..

Alex Pereira w drugiej obronie pasa najprawdopodobniej stanie do rewanżu z Jirim Prochazką. W rozmowie z TSN.ca Brazylijczyk zdradził, że negocjowany jest termin w sierpniu.

Aktualizacja:

Jamahal Hill wystosował propozycję do krytykujących go fanów. Jeśli ktoś ma z nim problem, Amerykanin zaprasza do klubu na pogawędkę – na szali stawia 20 tysięcy dolarów.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button