Jakub Wikłacz ubity na ACB 53 przez Dukvahę Astamirova
Jakub Wikłacz ponosi druga porażkę z rzędu, tym razem ustępując Dukvahowi Astamirovowi podczas gali ACB 53.
Jakub Wikłacz (4-2) nie zalicz swojego debiutu pod banderą Absolute Championship Berkut do udanych. Polski zawodnik przegrał na gali ACB 53 – Young Eagles 15 w Olsztynie z Czeczenem Dukvahą Astamirovem (3-0).
Polski zawodnik na początku pojedynku zaprezentował dobrą pracę ciosami prostymi, a wkrótce dostał się za plecy stojącego przy siatce rywala, walcząc o przełożenie ręki pod jego szyją. Wydawało się, że kilka razy był bliski ciasnego zapięcia duszenia, ale Astamirov bronił się bardzo dobrze, kończąc rundę na górze w parterze.
Na początku drugiej odsłony reprezentant Berkutu Arrachionu zapiął bardzo ciasną gilotynę, wykluczając też rękę rywala, ale Czeczen po raz kolejny zachował zimną krew – przetrwał, uwolnił się i ustabilizował pozycję na górze. Wkrótce rozpoczął kanonadę z góry, przedzierając się w międzyczasie do dosiadu. Ostatecznie sędzia przerwał walkę w ostatnich sekundach drugiej rundy, choć mógł to spokojnie zrobić znacznie wcześniej, bo Wikłacz inkasował cios za ciosem z góry, nie będąc w stanie się bronić.
Dla 20-letniego Polaka jest to druga porażka z rzędu po tym, jak ostatnio zmuszony był uznać wyższość Dawida Gralki na gali Spartan Fight 6.