„Jakim durniem trzeba być, aby się nie cieszyć?” – Khabib o zdobyciu pasa przez Yana
Mistrz kategorii lekkiej UFC Khabib Nurmagomedov zabrał głos na temat zwycięstwa Petra Yana z Jose Aldo na UFC 251.
Khabib Nurmagomedov i Petr Yan nigdy nie okazywali sobie przesadnej sympatii, choć zawsze wypowiadali się na swój temat z dużym szacunkiem i uznaniem – jednocześnie jednak zawsze podkreślając, że są zupełnie innymi zawodnikami pod każdym względem, wobec czego nie można ich porównywać.
Zapytany podczas zeszłotygodniowej konferencji prasowej o to, czy cieszył się ze zwycięstwa Petra Yana z Jose Aldo, które zapewniło mu tytuł mistrzowski 135 funtów, Dagestański Orzeł delikatnie się obruszył – charakterem pytania.
– Czy się cieszyłem? – powiedział. – Jakim durniem trzeba być, aby nie cieszyć się, gdy człowiek zwycięża? Tym bardziej, że to rodak. Znam go też osobiście, więc oczywiście, że się cieszyłem.
– Oglądałem walkę. Dobry pojedynek. Yan dobrze odbudował się po drugiej rundzie. Było oczywiste, że jego motywacja, głód i pragnienie mistrzostwa są znacznie większe niż jego rywala. Czasami to działa.
– Teraz, o ile się nie mylę, będzie walczył z Aljamainem Sterlingiem. Bardzo dobre zestawienie z mocnym rywalem. Poleciłbym mu, aby poświęcał odrobinę mniej uwagi rzeczom, które cię rozpraszają i skupił się na procesie treningowym.
– Gdy tylko zostajesz mistrzem, rywale przygotowują się pod ciebie jeszcze mocniej, znajdują różne podejścia. Utrzymanie pasa jest trudniejsze niż jego zdobycie.
Co ciekawe, zapytany o piątkę najlepszych obecnie zawodników z Rosji, Dagestańczyk na pierwszym miejscu umieścił właśnie Petra Yana – tuż nad Zabitem Magomedsharipovem.
– Wiem, że Yan przeszedł długą drogę od czasu, gdy był zwyczajnym chłopakiem z Syberii – powiedział. – To bardzo trudne. Życzę mu zdrowia i życzę mu, aby pozostał skupiony i obronił pas.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****