„Jak jutro rano wstanie, to pomyśli, że to była najgorsza decyzja zawodnicza w jego życiu” – Martin Lewandowski jednoznacznie o Jakubie Wikłaczu
Współwłaściciel KSW Martin Lewandowski zabrał głos nt. absencji mistrza wagi koguciej Jakuba Wikłacza na gali KSW Colosseum II na Stadionie Narodowym.
Podczas gali KSW Colosseum II na Stadionie Narodowym miały odbyć się trzy walki mistrzowskie – ale ostatecznie stanęło na jednej, w której Paweł Pawlak rozbił Tomasza Romanowskiego, sięgając po złoto wagi średniej.
Tuż przed galą posypał się nieoczekiwanie co-main event. Marian Ziółkowski uszkodził bowiem podczas rozgrzewki więzadło w kolanie, nie będąc w stanie wyjść do walki z Salahdinem Parnassem. Pas następnie publicznie zwakował.
Z kolei w piątek posypało się starcie Jakuba Wikłacza z Werllesonem Martinsem. Brazylijczyk nie był w stanie ściąć wagi, przekraczając piątkowym rankiem mistrzowski limit aż o ponad 5 kilogramów.
Reprezentantowi Czerwonego Smoka zaproponowano innego rywala w zastępstwie, ale w limicie 70 kilogramów. Wikłacz propozycję tę odrzucił, wydając następnie oświadczenie w temacie.
Jak natomiast na decyzję mistrza wagi koguciej zapatruje się współwłaściciel KSW Martin Lewandowski? O to zapytano go podczas spotkania z dziennikarzami po gali.
– Jakub jest naszym zawodnikiem – powiedział. – Myślę, że po tym, co tutaj widział, to jak jutro rano wstanie, to pomyśli, że to była najgorsza decyzja zawodnicza w jego życiu.
Polski promotor podkreślił, że sam gdyby był zawodnikiem, nie miałby wątpliwości. Nie przepuściłby okazji występu przed 50 tysiącami fanów na Stadionie Narodowym.
– Trochę jestem zaskoczony, bo naprawdę warunki były wręcz idealne – powiedział. – Oczywiście, waga, coś… Myślę, że Kuba walczył wielokrotnie z cięższymi od siebie.
– Miał prawo, bo jest to w naszym regulaminie. Pod tym względem nie mam do niego i nie mogę mieć żadnej pretensji, tylko brakowało mi tego, bo to była ważna walka podczas tej gali. Budowana, promowana, obfotografowana, milion video jakichś formatów wyszło. Taka strata okazji.
Nie wiadomo póki co, kiedy Jakub Wikłacz powróci do akcji. Pierwotnie jego przeciwnikiem na KSW Colosseum II miał być Zuriko Jojua.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.