Iuri Alcantara wraca z zaświatów, efektownie poddaje Luke’a Sandersa
Iuri Alcantara odniósł nieprawdopodobne zwycięstwo, podczas gali UFC 209 zmuszając do klepania Luke’a Sandersa.
Iuri Alcantara (35-7) powrócił z dalekiej podróży, po dramatycznej walce, w której był kilka razy o włos od porażki, odklepując efektowną balachą na kolano Luke’a Sandersa (11-1) podczas gali UFC 209 w Las Vegas.
Po kilku wymianach kickbokserskich na początku walki Sanders znalazł się w pozycji dominującej, unieruchamiając w żółwiu Alcantarę i tam – także w wyniku bierności Brazylijczyka – okrutnie go obijając. Sędzia był kilkukrotnie bliski przerwania walki, choć nie dostrzegł wielu ciosów, które trafiły Alcantarę w tył głowy.
BIG shots landed by @CoolHandMMA!! #UFC209 pic.twitter.com/tenqPzV6x2
— UFC (@ufc) March 5, 2017
W końcu jednak przerwał na chwilę starcie, a to dlatego, że Sanders zaatakował kolanem na głowę w sytuacji, gdy Alcantara nadal znajdował się w parterze – został za to ukarany odjęciem punktu. W końcówce rundy zakrwawiony Brazylijczyk pomimo ogromnego lania, jakie wcześniej otrzymał, odzyskał rezon, trafiając kilkoma ciosami.
W drugiej odsłonie to jednak ponownie Sanders prezentował się znacznie lepiej, sprawniej radząc sobie w półdystansie, gdzie unikał ciosów Alcantary, karząc go własnymi. W pewnej chwili potwornie naruszył Brazylijczyka mocnym krosem pod siatką, po którym ten, chwiejąc się, przykucnął – wydawało się, że sędzia zaraz przerwie pojedynek, bo Alcantara ponownie skulił się do żółwia, tam inkasując ciosy. Jakimś cudem zdołał jednak głęboko wkręcić się po nogę Sandersa, odwracając pozycję i balachą na kolano zmuszając Amerykanina do odklepania.
Dla Brazylijczyka jest to drugie z rzędu zwycięstwo.