„Israel nas zaczepił, mówiąc, że…” – bez względu na wynik po walce będzie rewanż Błachowicza z Adesanyą – ale nie w oktagonie
Robert Jocz – trener Jana Błachowicza – zdradził, że Israel Adesanya chce po UFC 259 rewanżu, bez względu na wynik konfrontacji.
Godziny dzielą nas od największej walki w dziejach nadwiślańskiej sceny MMA. W niedzielny poranek około 6 rano czasu polskiego do oktagonu w Las Vegas zawita mistrz kategorii półciężkiej UFC Jan Błachowicz, stając do pierwszej obrony złota.
Rywalem Cieszyńskiego Księcia będzie ociekający medialnym zgiełkiem i mocno faworyzowany mistrz 185 funtów Israel Adesanya, który powalczy o zapisanie się na kartach historii jako piąty podwójny czempion.
O walce powiedziano już niemal wszystko, prześwietlono ją na wskroś z każdej strony. Chociażby na Lowking.pl opublikowaliśmy trzy obszerne analizy ją zapowiadające.
W najnowszym wywiadzie opublikowanym przez FightSport.pl dwa słowa o taktyce na walkę powiedział główny trener polskiego zawodnika Robert Jocz, przyznając, że elementy zapaśnicze i parterowe jak najbardziej są wkomponowane w plan taktyczny.
– Oczywiście trenowaliśmy sprowadzenia, jakieś przechwycenia wynikające z walki, z wymian stójkowych – powiedział trener. – Są takie warianty, że Jan będzie próbował obalać.
– Jednak Israel Adesanya bardzo dobrze prezentuje się w defensywie, a obalony szybko wstaje, więc nie było co się na tym tak mocno skupiać, bo może się po prostu nie udać.
– Ile jest planów taktycznych? Jan jest kompletnym zawodnikiem. Ma i doskonałą stójkę, i dobre zapasy, dobrą defensywę zapaśniczą, bardzo dobre jiu-jitsu, więc w każdej z tych płaszczyzn sobie radzi i co by się nie działo, będzie umiał z tego wybrnąć i znaleźć rozwiązanie.
Jak zatem trener Jocz widzi pojedynek swojego podopiecznego z nigeryjskim wirtuozem stójki? Otóż, jest daleki od skreślania Polaka nawet w szermierce na pięści i kopnięcia.
– Moim zdaniem jeżeli chodzi o boks, to Jan ma lepszy boks – ocenił. – Jeżeli chodzi o kopnięcia, to one są po stronie Adesanyi. Lepiej włada nogami, lepiej je wykorzystuje. Natomiast jeżeli chodzi o same ręce, Jan ma boks lepszy.
– Jeżeli Jan znajdzie się blisko niego, Adesanya znajdzie się w bardzo dużym niebezpieczeństwie.
– Jeżeli się uda, to nasz plan jest taki, żeby skończyć w 2-3 rundzie. Jeżeli będzie trzeba cały dystans, jesteśmy przygotowani. Janek dobrze się czuje, dużo sparingów, które wytrzymywał w pełnym dystansie, zmieniając z rundy na rundę świeżego przeciwnika, więc sobie spokojnie poradzi.
Okazuje się też, że po walce zdecydowanie niepałający do siebie żadnych negatywnymi uczuciami Błachowicz i Adesanya mogą pójść w tany jeszcze raz – tyle że nie w oktagonie…
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
– Nie ma złej krwi – powiedział trener Jocz. – Myślę, że jeśli już, to prawdopodobnie rewanż w ping-ponga będzie ustawiony, bo wczoraj Israel nas zaczepił, mówiąc, że po walce będzie mecz w tenisa stołowego, więc… Bez względu na wynik będzie rewanż.
Poniżej komplet naszych artykułów poświęconych gali oraz przytoczony wywiad z trenerem Joczem.
3-częściowa analiza walki Błachowicz vs. Adesanya:
Jan vs. Izzy #1 – dwa filary fenomenu Nigeryjczyka
Jan vs. Izzy #2 – polskie chwyty vs. nigeryjskie antyzapasy
Jan vs. Izzy #3 – byk czy matador? Typowanie!
Analizy i typowanie gali
Przegląd bukmacherski – najciekawsze kursy
Jak oglądać UFC 259 – transmisja, fakty, statystyki
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****
dobry clickbait :D
Ej, dopisane jest przecież „ale nie w oktagonie”! :)
brzmi jak ustawka jakaś ;) :P