Israel Adesanya: napisałem dziś historię – nigdy wcześniej nie…
Były mistrz kategorii średniej podsumował nieudaną próbę odzyskania pasa.
Pomimo zakończonej fiaskiem próby odzyskania tronu, Israel Adesanya spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej po UFC 305.
Stracie Israela Adesany’i (MMA 24-4) z Dricusem Du Plessisem (MMA 22-2) było pełne zwrotów akcji. Pretendent nieco lepiej radził sobie w stójce, nieźle broniąc się przed zapaśniczymi zapędami mistrza, jednak pod koniec 4 rundy został przez Du Plessisa naruszony.
Mistrz nie wypuścił okazji z rąk i obaliwszy Nigeryjczyka, szybko zajął jego plecy i zmusił go do odklepania duszenia.
Podczas konferencji prasowej Adesanya zdradził, że nie jest pewny, co się właściwie wydarzyło w przedostatniej odsłonie pojedynku.
Musiałbym to jeszcze raz zobaczyć, bo nie sądzę, bym był naruszony. Chyba się poślizgnąłem, ale nagle pomyślałem – co to, ku*wa było?
Tam w środku wszystko się rozmywa, a to wciąż świeża sprawa, sprzed jakichś 30 minut.
Próbowałem walczyć z górną ręką, nie wiem, gdzie popełniłem błąd. Próbowałem się obrócić i zajął mi plecy. Chyba… A Zmienił uchwyt i nie dałem rady zerwać jego rąk. Muszę to obejrzeć jeszcze raz, żeby zobaczyć, co się stało.
Stylebender przyznał, że nie zaskoczyła go ani twarda szczęka, ani wola walki Południowoafrykańczyka, jednak nie docenił oponenta w innej kwestii. Wskazał także, czym Du Plessis sprawił mu najwięcej problemów w stójce.
Nie zaskoczyło mnie to, ze był twardy. Jego siła była inna, niż się spodziewałem. Ja też byłem silniejszy, musiałbym sprawdzić wagę, ale sam zwykle ważyłem 89 kg w dniu walki, teraz jakieś 91.5. Wydawało się być super, myślałem, że prowadzę, że zyskuję przewagę. Myślałem, że wygrywam. Parę razy naruszyłem go uderzeniami na korpus. Czułem, że robi to na nim wrażenie, bo wiecie… nie chcę powiedzieć, że wyraźnie, ale jednak reagował na to, gdy raniłem mu korpus.
Bił mocno, ale tak naprawdę, to jego niskie kopnięcia zrobiły robotę. Lowkingi. Chyba powinienem był je wyłapywać wcześniej, sam trafiłem paroma, może powinienem wyprowadzać ich więcej? Jaby, cardio… Czułem się dobrze, myślałem, że zwalnia, ale jak mówiłem, gość ma twardą psychikę, twardego ducha. Nie ustępował. Jest uparty.
Stawką dwunastu ostatnich pojedynków Adesany’i był pas mistrzowski UFC – swego czasu wojował również o najwyższe laury 205 funtów, ulegając wówczas Janowi Błachowiczowi (MMA 29-10-1).
Ostatni pojedynek, na szali którego nie znajdowało się złoto, Stylebender stoczył w 2019 roku. W obliczu drugiej z rzędu porażki, musi na pewien czas odstawić na bok marzenia o powrót na tron kategorii 185 funtów. Mimo świadomości realiów, Adesanya wydaje się jednak nie tracić ducha.
Tak w sumie, to napisałem dziś historię – nigdy wcześniej nie przegrałem dwóch walk z rzędu. No, zobaczymy, co będzie dalej.
Nie jestem zdesperowany, żeby się odegrać. Okazał mi sporo szacunku, a ja odpłaciłem mu się tym samym. Wiedziałem, że jest moim fanem i chyba teraz ja jestem jego fanem, skoro byliśmy tam razem i razem tego dokonaliśmy. Powiedziałem mu: „Wiesz, możemy się kumplować, ale jeśli znowu będziemy ze sobą walczyć, to Cię zabiję”. On na to, że też mnie zabije.
Dricus jest afrykańskim mistrzem, ale… Rządy Trzech Królów. Ta era była tym, co ustawiła drogę takim, jak on. A teraz on będzie inspirował nowe generacje afrykańskich zawodników.
Więc gratuluję.
Pełne wyniki z gali UFC 305 wraz z relacją prowadzoną na żywo można podejrzeć w tym miejscu.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Błąd to zrobił DDP bodajże w 2 rundzie, gdy szukał poddania zamiast zasypać gradem uderzeń rozpłaszczonego jak żabę Izzy’ego.