Islam Makhachev złożył gratulacje Mamedowi Khalidovowi! Określił go mianem „legendy”!
Następca Khabiba Nurmagomedova na tronie wagi lekkiej UFC Islam Makhachev pogratulował Mamedowi Khalidovowi zwycięstwa z Mariuszem Pudzianowskim.
Nie uszła uwadze mistrza wagi lekkiej UFC Islama Makhacheva sobotnia wielka wiktoria Mameda Khalidova.
W walce wieczoru gali KSW 77 w Gliwicach kapitalnie dysponowany Czeczen sponiewierał, rozbił i ostatecznie uderzeniami poddał cięższego o ponad 20 kilogramów Mariusza Pudzianowskiego, na wszystko potrzebując niespełna dwóch minut.
W niedzielę Dagestańczyk za pośrednictwem mediów społecznościowych pogratulował Mamedowi Khalidovowi zwycięstwa.
– Gratulacje, legendo – napisał Makhachev.
Mamed Khalidov i Islam Makhachev znają się i kontaktują. Reprezentant olsztyńskiego Arrachionu opowiedział o tym niedawno w rozmowie z Michałem Rogozińskim z Illegal TV – w kontekście zwycięstwa Dagestańczyka z Charlesem Oliveirą.
– Oczywiście, że oglądałem – powiedział wtedy Mamed. – Z Islamem jestem w kontakcie.
– Co tu oceniać? Rozjechał go. Zapasy… Jego poziom zapasów to jest kosmos.
– Ale przede wszystkim jak na swoją wagę to on jest tak silny… Ludzie nie wiedzą. Dopiero jak wejdą do klatki i zaczynają się z nim bić, wtedy dopiero zaczynają rozumieć, o co chodzi. On jest naprawdę fizycznie bardzo silny.
Mamed zdradził też wtedy, że nie miał co prawda okazji wziąć się za bary z Islamem, ale…
– Chłopaki trenują razem – powiedział. – Mam kontakt z Zubairą Tukhugovem, z nim (Islamem) też piszę.
Do akcji Islam Makhachev powróci w lutym, w ramach gali UFC 284 w australijskim Perth stając do pierwszej obrony tytułu mistrzowskiego wagi lekkiej. Jego przeciwnikiem będzie dybiący na drugi tron czempion 145 funtów Alexander Volkanovski.
O dalszych sportowych planach Mameda Khalidova póki co niewiele wiadomo. Wiadomo natomiast, że więcej w limicie wagi ciężkiej rywalizować nie zamierza, a jego sportowym celem jest odzyskanie tytułu mistrzowskiego wagi średniej KSW.
Poniżej video-podsumowanie walki Khalidova z Pudzianowskim.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.