Islam Makhachev z nowym – niespodziewanym! – rywalem na UFC 267
A jednak! Zarzekał się, że nie wejdzie na zastępstwo do walki z Islamem Makhachevem, ale okazało się, że Dana White i spółka zdołali go przekonać.
Ledwie przedwczoraj zapewniał, że nie ma racjonalnych argumentów, które mogłyby przekonać go do wejścia na zastępstwo za Rafaela dos Anjosa do walki z Islamem Makhachevem (20-1) podczas gali UFC 267, zaplanowanej na 30 października w Abu Zabi.
– Nie wiem, jak miałoby to wyglądać w tym terminie – powiedział Dan Hooker (21-10), bo o nim oczywiście mowa, we wtorek w rozmowie z The Schmo. – Ten tydzień jestem jeszcze tutaj (w Las Vegas). Dzisiaj mamy 30 września, więc walka byłaby za 4,5 tygodnia.
– Więc teraz mam tydzień tutaj, potem dwa tygodnie muszę przesiedzieć w hotelu na kwarantannie (w Nowej Zelandii). Potem wychodzę. Kluby nadal pozamykane, więc… Jeśli znów złapią mnie na treningu, trafię za kraty. No i potem muszę wylatywać (do Abu Zabi).
– Więc ile bym miał tego treningu u siebie? Może pół tygodnia? A na domiar złego nie mam i tak vouchera (do powrotu do Nowej Zelandii). Wtedy utknę poza Nową Zelandią na nieokreślony czas.
– Byłoby to więc duże poświęcenie. A co w nagrodę? Jestem numerem 6. w rankingu i miałbym to wszystko robić pod walkę z gościem z 5. miejsca? Czy gra warta jest opuszczania kraju bez treningu? Korzyść musi rekompensować ryzyko.
Tymczasem na mieście zupełnie inne są już treście! Okazało się bowiem, że UFC zdołało przedstawić Hangmanowi ofertę nie do odrzucenia. W rezultacie Nowozelandczyk powalczy z Makhachevem na UFC 267, o czym poinformował portal ESPN.com.
DAN HOOKER (@danthehangman) is stepping in to face Islam Makhachev (@MAKHACHEVMMA) at UFC 267 in one month, per Dana White (@danawhite). Just fought at UFC 266, on a week he had to fly from New Zealand to Vegas two days before the fight. What a savage, this guy. pic.twitter.com/DJvGnbWwlF
— Brett Okamoto (@bokamotoESPN) September 30, 2021
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Dan Hooker był widziany w akcji ledwie kilka dni temu, podczas sobotniej gali UFC 266 w Las Vegas pewnie na pełnym dystansie pokonując Nasrata Haqparasta i tym samym awansując na 6. miejsce w rankingu. Przerwał jednocześnie czarną serię dwóch porażek – przez decyzję z Dustinem Poirierem i przez nokaut z Michaelem Chandlerem.
Okupujący 5. miejsce w rankingu Dagestańczyk może pochwalić się serią aż ośmiu zwycięstw. Ostatni pojedynek stoczył w lipcu, w swojej pierwszej w karierze walce wieczoru poddając w czwartej rundzie Thiago Moisesa. Wcześniej w pokonanym polu zostawiał między innymi Drewa Dobera, Daviego Ramosa czy Armana Tsarukyana.
Forma Hookera stoi oczywiście pod gigantycznym znakiem zapytania – nie dość bowiem, że będzie to dla niego szybki powrót do akcji, to jeszcze bez elementarnie przyzwoitego obozu przygotowawczego. Z technicznego punktu widzenia Nowozelandczyk może mieć przewagę w stójce, ale nie jest tutaj żadnym sekretem, że Makhachev poszuka parteru. Defensywa Hookera przed obaleniami stoi na niezłym poziomie – wynosi 80% – ale przewracał go kilka razy wspomniany Poirier, choć, owszem, głównie w rundach mistrzowskich, gdy Nowozelandczyk był już wyczerpany. Przy podejściach zapaśniczych Dagestańczyk będzie natomiast musiał uważać na kontrujące kolana oraz gilotyny.
Przewidywane kursy bukmacherskie:
Islam Makhachev – 1.25
Dan Hooker – 4.00
Wstępny typ:
Islam Makhachev
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Rozpiska UFC 267
Walka wieczoru
205 lb: Jan Błachowicz (28-8) vs. Glover Teixeira (32-7) – o pas mistrzowski
Co-main event
135 lb: Petr Yan (15-2) vs. Cory Sandhagen (14-3) – o tymczasowy pas mistrzowski
Pozostałe
155 lb: Islam Makchahev (20-1) vs. Dan Hooker (21-10)
115 lb: Amanda Ribas (10-2) vs. Virna Jandiroba (17-2)
170 lb: Khamzat Chimaev (9-0) vs. Jingliang Li (18-6)
265 lb: Tai Tuivasa (13-3) vs. Walt Harris (13-10)
265 lb: Marcin Tybura (22-6) vs. Alexander Volkov (33-9)
205 lb: Magomed Ankalaev (15-1) vs. Volkan Oezdemir (17-5)
205 lb: Michał Oleksiejczuk (15-4) vs. Shamil Gamzatov (14-0)
125 lb: Tagir Ulanbekov (12-1) vs. Allan Nascimento (18-5)
145 lb: Zubaira Tukhugov (19-5-1) vs. Ricardo Ramos (15-3)
185 lb: Yaozong Hu (3-2) vs. Alen Amedovski (8-2)
155 lb: Damir Ismagulov (23-1) vs. Magomed Mustafaev (14-4)
185 lb: Albert Duraev (14-3) vs. Roman Kopylov (8-1)
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Ciekawe co na to @silas? :D
Posypuję głowę popiołem i zwracam honor. Natomiast tym bardziej nie rozumiem w takim razie zarzekania się, że mu się to starcie nie opłaca.
Może UFC dało jakiś bonus pod stołem?
Wychodzi na to, że po prostu w ten sposób targował się z UFC…
Na pewno srogo mu posypali.
Może nie będzie wracał do Nowej Zelandii tylko zostanie w USA i tu się będzie przygotowywał?
Tak bym obstawiał. Pytanie – kiedy wróci do NZ, skoro nie ma vouchera? Chyba że Dana to załatwi, ale… Ciężka sprawa.
Co za chora sytuacja. Gość musi mieć jakiś kupon, żeby przylecieć do własnego kraju…
Czarno widzę tą walkę dla Hookera …
Dla każdego w lekkiej to czarna wizja. Jeśli Islam osiągnie mental taki jak Khabib (a do tego jeszcze trochę brakuje, bo czysto sportowo jest już lepszy), to zabetonuje lekką na lata.
Ja również myślę, że o ile nie przytrafi się coś nieprzewidzianego( typu poważna kontuzja), to Makchaczev porządzi w wadze lekkiej.
Zapaśniczo-parterowo to nie ma na niego nikogo w tej dywizji. Do tego to chłodne, wyrachowane podejście. Wiadomo, że hipotetycznie taki as parterowy jak np.Oliveira ma szansę złapać go w jakieś poddanie. Ale szanse na to niewielkie, oceniam na jakieś 20-30%.
Drugim potencjalnym scenariuszem wpadki, jest dla mnie to, że przeszarżuje w stójce z jakimś mocnym strikerem jak Geathje, czy Porier. Ma dobrą stójkę, ale nie taką jak topka, a już raz wyłapał dechy.
Aczkolwiek to takie szukanie słabych stron trochę na siłę, nie ma lepszego materiału na dominatora w tej wadze.