Islam Makhachev wskazał swojego następcę na tronie wagi lekkiej UFC: „Może zdobyć pas”
Rozdający karty w wadze lekkiej UFC Islam Makhachev o emeryturze nie myśli, ale ma już konkretnego kandydata na swojego następcę.
Gdy Khabib Nurmagomedov kończył sportową karierę, miał na karku ledwie 32 lata. Jego przyjaciel, wieloletni sparingpartner, a obecnie także podopieczny i zarazem mistrz wagi lekkiej UFC Islam Makhachev ma lat 33, ale nigdzie się póki co nie wybiera. Nie pozostawił co do tego wątpliwości w rozmowie ze Sport-Express.
– Nie jest aż tak źle – powiedział. – Jeśli natomiast poczuję, że przestałem się rozwijać, to koniec. Trzeba będzie kończyć.
– Nie mam w głowie żadnego konkretnego wieku. Nie łączę niczego z konkretną liczbą. Beterbiev ma 39 lat i nadal jest najlepszym bokserem na świecie. Wiek cię nie ogranicza. Nie mam też na celu żadnych konkretnych tytułów, po których zdobyciu skończyłbym karierę.
– Trenuję z wieloma młodymi zawodnikami w klubie i jeśli zobaczę, że już nie daję z nimi rady, zobaczę, że mnie doganiają, czy przeganiają, po co miałbym dalej się męczyć? Powiem sobie dość.
– Póki co jednak nic takiego nie ma miejsca. Czuję, że jestem w gazie. Wszyscy chcą teraz zabrać mi pas, więc nie mogę zwalniać.
Dagestańczyk powróci do akcji 18 stycznia w Los Angeles, gdzie w walce wieczoru gali UFC 311 stanie do czwartej obrony pasa, krzyżując w rewanżu rękawice z Armanem Tsarukyanem. Wiktoria pozwoli mu zapisać się na kartach historii z rekordową liczbą obron pasa w 155 funtach.
O ile Makhachev o emeryturze póki co nie rozmyśla, to ma już na oku konkretnego zawodnika, który ma zastąpić go na tronie króla wagi lekkiej. Jest nim 26-letni mistrz Bellatora Usman Nurmagomedov.
Kuzyn Khabiba powróci do akcji 25 stycznia, w trzeciej obronie złota stając w szranki z Paulem Hughesem.
Islam nie ma natomiast wątpliwości, że gdy Usman rozprawi się z Paulem, zrobi się dla niego w Bellatorze za ciasno. Zresztą pojedynek z Irlandczykiem jest ostatnim w kontrakcie Nurmagomedova z amerykańską organizacją.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
– Nie ma tam już wielu rywali – ocenił Islam. – Jeśli przejdzie do UFC, to gdy zostawię pas, przechodząc wyżej, żeby zdobyć drugi, Usman może go zdobyć.
– Oczywiście, że mu go przekażę. 70 kilogramów to nasza waga. Mamy w klubie wielu mocnych gości, którzy mogą trzymać ten pas przez długi czas. Mamy też ciekawych gości, którzy potrafią sprzedawać walki.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.