Islam Makhachev może już w tym roku nie stoczyć żadnej walki, nie wyklucza poddania się operacji
Rozdający karty w 155 funtach UFC Islam Makhachev wyjaśnił, dlaczego jego plany stoczenia w tym roku drugiej walki mogą spalić na panewce.
Wbrew werbalizowanym wielokrotnie planom mistrz wagi lekkiej UFC Islam Makhachev w tym roku może już do oktagonu nie powrócić. Goszcząc na sobotniej gali UAE Warriors w Abu Zabi, Dagestańczyk potwierdził krążące od dłuższego czasu w mediach spekulacje o kontuzji ręki.
W czerwcu mistrz obronił po raz trzeci pas 155 funtów, po wyniszczającej walce pokonując przez poddanie w trzeciej rundzie Dustina Poiriera. Wiktorię tę przypłacił jednak – podobnie zresztą jak Amerykanin porażkę – problemami zdrowotnymi.
– Po walce miałem obolałe pięści – powiedział w rozmowie ze Sport24.ru. – Miałem niewielkie urazy, na które potrzeba czasu. Cały czas bolała mnie ręka, więc niedawno zrobiłem prześwietlenie. Potwierdziło ono, że mam naderwanie ścięgna. Zobaczymy, czy samo się to zaleczy. Jeśli nie, to możliwa jest operacja.
Spekulowano, że do akcji Islam Makhachev powróci przy okazji październikowej gali UFC 308 w Abu Zabi, gdzie miałby stanąć do rewanżu z Armanem Tsarukyanem, ale póki co to nic pewnego.
– Nie wiadomo – powiedział Islam o występie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. – Nie rozmawialiśmy jeszcze o żadnej walce. Codziennie poddaję się rehabilitacji. Zobaczymy, jak to będzie z moją ręką.
Zapytany wprost, jakie są jego prognozy – czy w tym roku stoczy jeszcze jeden pojedynek, czy jednak ten z Diamentem będzie ostatnim – Dagestańczyk zadumał się.
– Bardzo chcę wystąpić przed końcem roku – powiedział. – Taki jest plan. Jednocześnie jednak chcę być w najlepszej formie i chcę zadbać o to, żeby nie było żadnych kontuzji.
– W drodze do poprzedniej walki miałem wiele drobnych urazów, które się odłożyły, więc chcę teraz, żeby mój organizm doszedł do zdrowia.
– Nadal trenuję. Trzymam formę. Jestem na jakieś 40-50% swoich możliwości teraz. Zobaczymy.
Jakie decyzje podejmą matchmakerzy UFC, jeśli okaże się, że uraz dagestańskiego mistrza wymaga operacji? Czy przesuną planowany rewanż z Armanem Tsarukyanem na przyszły rok? A może pokuszą się o wyszykowanie dla zdolnego do walki już po 12 października Ormianina innego rywala i skorzystanie z instytucji pasa tymczasowego? Tego póki co nie wiadomo.
Islam Makhachev @MAKHACHEVMMA explains his recent Paris Olympics comments and reveals some health issues that could make him postpone his return to the octagon.
video credit: Sport 24 – @wonders4341 pic.twitter.com/Y3Lf2r2m80
— Red Corner MMA (@RedCorner_MMA) July 28, 2024
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
UFC działaniami w ciężkiej samo kompromitowało ideę tymczasowego pasa. Skoro jego zdobywca nie walczy potem od razu z prawowitym mistrzem o właściwy to po co to komu?