Ilia Topuria przekonany, że Islam Makhachev lęka się walki – nie zamierza jednak na Dagestańczyka czekać

Mistrz wagi piórkowej UFC Ilia Topuria obrał bardzo konkretny azymut – na kategorię lekką. I ani myśli go zmieniać, bez względu na Islama Makhacheva.

Co prawda gdy dwa miesiące temu obwieścił, że żegna się z kategorią piórkową, to szybko – w następstwie krytyki – swoje stanowisko zmiękczył, wyjaśniając, że decyzja jeszcze nie zapadła, a decydujący głos będą mieli tutaj Dana White i spółka, ale ostatnimi czasy rozdający karty w 145 funtach Ilia Topuria znów stawia sprawę jasno. Jego celem jest migracja do kategorii lekkiej funtów, aby tam ustanowić swoje rządy.

Na oku Gruzin ma oczywiście kingpina 155 funtów Islama Makhacheva. Istnieje jednak jeden problem w doprowadzeniu do tej walki.

– Boi się – powiedział Topuria o Dagestańczyku w najnowszym wywiadzie udzielonym Marce. – Oczywiście, że się boi.

– Zawsze wydaje ci się, że każda walka jest łatwa do momentu, aż musisz podpisać się na kontrakcie. A zatem… Wszyscy wiemy. Gdyby to była taka łatwa walka i gdybym był takim karłem, jak opowiada, już dawno stanąłby naprzeciwko mnie w oktagonie. Prawda? Jest jednak powód, dla którego tego nie chce. Rozumiem. W porządku. Niech idzie do kategorii półśredniej. W porządku.

Islam Makhachev od dłuższego czasu marzy o drugim pasie mistrzowskim, choć póki co perspektyw na to nie widać – Dagestańczyk nie zamierza bowiem walczyć ani z Belalem Muhammadem, ani szykowanym do walki z nim Shavkatem Rakhmonovem.

O konfrontacji z Gruzinem Makhachev wypowiada się z rezerwą. Zapewnia co prawda, że jeśli tego zechce UFC, wyjdzie do Topurii, ale po dwóch walkach z Alexandrem Volkanovskim ma dość rywalizacji z piórkowymi – w takich potyczkach nie ma bowiem wiele do ugrania, jego psim obowiązkiem jest zwycięstwo.

Bez względu jednak na to, czy dojdzie do walki z Dagestańczykiem, czy nie dojdzie, plany El Matadora nie ulegają zmianie.

– Chcę walczyć w wadze lekkiej – powiedział. – Nie potrzebuję za wszelką cenę Islama. Nie jest nikim szczególnie wyjątkowym. Jeśli zostanie w dywizji na walkę ze mną, oczywiście to będzie ekscytujące zestawienie dla fanów, ale jeśli nie, zbuduję swoją przyszłość inaczej.

Poza starciem z Islamem Makhachevem El Matador jest też zainteresowany pojedynkami z Charlesem Oliveirą, Justinem Gaethje i Dustinem Poirierem – ale nie z Armanem Tsarukyanem.

Poniżej podsumowanie gal FNC 21 – z wielką wiktorią Cezarego Oleksiejczuka – i UFC Vegas: Cannonier vs. Rodrigues.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.