UFC

Ian Garry odpowiedział hejterom przed UFC 296!

Ian Garry opublikował obszerne nagranie, w którym odpowiedział na skomasowaną krytykę pod swoim adresem.

Po dwóch tygodniach taktycznej ciszy w mediach społecznościowych Ian Garry wyszedł zza kłódki na X i odblokował komentarze na Instagramie. Jednocześnie na obu tych platformach opublikował fachowo zmontowane nagranie, na którym odniósł się do lawiny krytyki, jaka w ostatnich tygodniach na niego spadła.

Irlandczyk i jego żona Layla Machado Garry – bo zawodnik nie ukrywa, że to ona stoi za jego wszystkimi medialnymi i promocyjnymi ruchami – wypozycjonowali się na ofiary wszechobecnego i niczym nieuzasadnionego hejtu. Ukuli narrację, wedle której sobotnie zwycięstwo z Vicente Luque na UFC 296 w Las Vegas oznaczać będzie, iż to Irlandczyk – a nie jego krytycy więksi i mniejsi – miał rację.

– Nienawidzą sposobu, w jakich się poruszasz – mówi we wspomnianym nagraniu lektor. – Nienawidzą sposobu, w jaki mówisz. Powiedzieli, że jesteś tylko fanboyem McGregora. Że nigdy nie dostaniesz się do Top 10. Nienawidzą twojej żony, nienawidzą twojej rodziny i nawet nienawidzą tego, co jesz.

– Powiedzieli, że jesteś tylko hype-trainem, że wykopują cię z każdego klubu. Nienawidzą, że to o tobie wszyscy mówią. Nienawidzą, że twoja marka rozkwita. Nienawidzą, że kamery są na ciebie skierowane cały czas. Nienawidzą, że jesteś interesujący, że jesteś zabawny. I naprawdę nienawidzą, że jesteś niepokonany.

– Nienawidzą, że robisz wszystko po swojemu. Nienawidzą, jak wygrywasz, wygrywasz i jeszcze raz wygrywasz. I nienawidzą, że 16 grudnia będą oglądać cię ponownie w glorii zwycięzcy.

Nagranie to Ian uzupełnił też o krótki komentarz.

– Zawsze będą hejterzy – napisał. – Teraz pora na moją odpowiedź. UFC 296. Najbliższa sobota.

Zarzuty pod adresem Garry’ego i jego małżonki nigdy nie dotyczyły jednak sfery stricte sportowej. Nieprzychylni mu fani zwracaj przede wszystkim uwagę na jego lichą i pełną hipokryzji grę medialną czy groźny sądowe pod adresem Seana Stricklanda. Najwyraźniej jednak Irlandczyk wychodzi z założenia, poniekąd słusznego, że zwycięzców się nie sądzi – i jeśli w sobotę rozmontuje swojego byłego klubowego partnera z Kill Cliff, zmaże swoje występki na innych polach.

Niepokonany w zawodowej karierze 26-latek jest obecnie sklasyfikowany na 10. miejscu w rankingu wagi półśredniej. W oktagonie UFC wygrał wszystkie pięć walk, jakie tamże stoczył, w tym trzy przed czasem.

Ten sondaż jest zakończony (od 11 miesięcy).

Jak oceniasz odpowiedź Iana Garry'ego?

Pogrążył się jeszcze bardziej
46.83%
Nie ma szału, nie ma dramatu
43.41%
Hejterzy wyjaśnieni!
9.76%

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button