GSP wskazuje zawodnika kategorii lekkiej, który może pokonać Conora McGregora
Georges Saint-Pierre raz jeszcze zabrał głos na temat swojej potencjalnej walki z Conorem McGregorem, wskazując zawodnika kategorii lekkiej, który jego zdaniem mógłby pokonać Irlandczyka.
Od dawien dawna spekuluje się, że celem numer jeden powracającego do UFC po czterech latach Georgesa Saint-Pierre’a jest największa obecnie gwiazda światowego MMA, Conor McGregor.
Jednak Kanadyjczyk, który sposobi się do walki z Michaelem Bispingiem podczas zaplanowanej na 4 listopada gali UFC 217 w nowojorskim Madison Square Garden, po raz kolejny z dystansem odniósł się do potencjalnego starcia z Irlandczykiem.
Podczas spotkania z dziennikarzami raz jeszcze zapewniał, że jego obecność w Las Vegas przy okazji gali UFC 196 – Conor McGregor przegrał wówczas z Natem Diazem – nie miała żadnego związku z potencjalnymi planami na walkę z Notoriousem. Stwierdził również, że nie wie, dlaczego ekipa promocyjna amerykańskiego giganta podczas pierwszego dublińsko-stocktońskiego starcia nagrywała jego reakcje.
Kanadyjczyk wskazał jednak zawodnika, który jego zdaniem jak najbardziej może zafundować Irlandczykowi drugą porażkę w oktagonie UFC. Chodzi o Joego Duffy’ego, który od kilku lat trenuje wspólnie z GSP w Tristar.
Joey pokonał Conora McGregora. I teraz nadchodzi. Nadchodzi z wielką mocą. Jest niesamowity.
– powiedział o kompanie St. Pierre.
Myślę, że celuje w mistrzostwo i być może kolejną walkę z nim. Zobaczymy, jak to się potoczy. Jest teraz naprawdę ostry, wygląda lepiej niż kiedykolwiek. Jeśli ich drogi się skrzyżują, myślę, że może go pokonać po raz drugi.
29-letni Irlandczyk stoczył jak dotychczas pięć walk pod banderą UFC, obronną ręką wychodząc z czterech z nich. Znajduje się na fali dwóch wiktorii, a o kolejną powalczy na tej samej gali co GSP, czyli UFC 217, mierząc się z Jamesem Vickiem. Zwycięstwo prawdopodobnie zagwarantuje mu miejsce w czołowej piętnastce kategorii lekkiej.
Cały wywiad z St. Pierrem poniżej:
*****