GSP rozmawia z UFC o powrocie – problemem sprawy sponsorskie
Wygląda na to, że przeciwnicy umowy UFC-Reebok zyskali kolejny argument do swoich bojów.
Kolejna wiadomość na temat ewentualnego powrotu Georgesa Saint-Pierre’a do UFC bez konkretów? Prawie – ale nie do końca.
Legendarny Kanadyjczyk ujawnił bowiem w rozmowie z RDS.ca, że rozmawia obecnie z organizacją o powrocie do oktagonu, jako kość niezgody wskazując kwestie sponsorskie.
Informację podał dziennikarz przeprowadzający z nim wywiad, Benoit Beaudoin.
.@GeorgesStPierre confirme les négociations avec l'UFC en vue de son retour. Les commanditaires sont un point d'achoppement. @rds @5a7RDS
— Benoit Beaudoin (@BenBeaudoinRDS) April 12, 2016
Z uwagi na umowę UFC z Reebokiem w oktagonie w czasie walki, ani nawet w tygodniu poprzedzającym galę, podczas żadnego wydarzenia zorganizowanego przez UFC (spotkanie z fanami, konferencje, otwarte treningi, ważenie) nie można reklamować żadnych zewnętrznych sponsorów.
Rush tymczasem od dawna związany jest między innymi z Under Armour oraz Hayabusą. Wracając do oktagonu i nie mogąc reklamować swoich sponsorów, straciłby duże sumy, najpewniej liczone w milionach dolarów. Wydaje się, że zapewnienia jego trenera Firasa Zahabiego, jakoby jego najwybitniejszy podopieczny nie przykładał już większej wagi do kwestii finansowych, możemy odłożyć na półkę.
Swój ostatni pojedynek GSP stoczył w listopadzie 2013 roku, na gali UFC 167 po niejednogłośnej decyzji pokonując Johny’ego Hendricksa.
Dzisiaj natomiast na ekrany trafia nowa produkcja telewizyjna, w której Kanadyjczyk prowadzi swój program o… dinozaurach. Do obejrzenia na kanadyjskim History Channel oraz zapewne, nieco później, na YouTube.