GSP: „Chcę walczyć z Bispingiem”
Georges Saint-Pierre odniósł się do ogłoszenia Dany White’a, który odwołał jego pojedynek z Michaelem Bispingiem.
Po tym, jak Dana White odwołał walkę Michaela Bispinga z Georgesem Saint-Pierrem, zapowiadając, że swoją szansę pojedynku o złoto z Hrabią otrzyma rozpędzony serią ośmiu zwycięstw Yoel Romero, Kanadyjczyk zabrał głos w temacie.
Chcę walczyć z Bispingiem i myślę, że Bisping chce walczyć ze mną.
– powiedział GSP w rozmowie z MMAFighting.com.
Dopiero się o tym wszystkim dowiedziałem. Nie wiem, co powiedzieć. To może być emocjonalna odpowiedź Dany albo może próbuje wywrzeć na mnie presję.
Kanadyjczyk kilka dni temu zapowiedział, że do oktagonu może powrócić najwcześniej w listopadzie i to właśnie przelało czarę goryczy u White’a – jeśli oczywiście sternik UFC mówił poważnie. A że tak było, przekonany jest menadżer Kubańczyka Malki Kawa, który w programie The Luke Thomas Show przyznał, że oficjele UFC po tamtej wypowiedzi White’a kontaktowali się już z nim, potwierdzając jego słowa. Kawa nie wierzy też, aby White po raz drugi „wykiwał” Romero – kilka miesięcy temu przekonywał bowiem, że to Żołnierz Boga dostanie szansę walki o złoto, by zdanie potem zmienić i dać St. Pierre’owi.
Wstrzymywanie dywizji średniej z powodu oczekiwania na Kanadyjczyka doprowadziło do ostrej krytyki polityki organizacji ze strony czołowych jej zawodników oraz fanów, ale Rush ma na to krótką odpowiedź.
W tym sporcie jeśli jeden zawodnik dostaje swoją szansę, zawsze więcej zawodników jest niezadowolonych niż zadowolonych.
– ocenił.
Taki jest charakter jednoosobowego sportu. Znam to.
*****
Matador czy byk – analiza walki Joanny Jędrzejczyk z Jessicą Andrade