Gra do jednej bramki! Charles Jourdain rozbił jednowymiarowego Krona Gracie!
W pojedynku otwierającym kartę główną gali UFC 288 w Newark Charles Jourdain pewnie rozbił w stójce Krona Gracie.
Charles Jourdain (14-6-1) pewnie pokonał powracającego po ponad 3-letniej przerwie Krona Gracie (5-2) podczas gali UFC 288 w Newark.
Od początku walki Gracie wywierał presję, ale Jourdain świetnie hasał do boków, dosięgając niegrzeszącego defensywą Brazylijczyka kilkoma kombinacjami. Gracie przedarł się do klinczu, ale nie zdołał przenieść walki do parteru.
Kanadyjczyk nadal doskonale pracował na nogach, nie dając się ustawiać na ogrodzeniu. Kąsał Gracie szybkimi jak błyskawica ciosami. Brazylijczyk nadal jednak metodycznie nacierał, w pewnym momencie wykorzystując klincz do wciągnięcia Jourdaina do gardy.
Gracie starał się atakować z pleców, ale skupiony wyłącznie na defensywie Jourdain zneutralizował te próby, a z czasem zerwał się na nogi. Gracie nadal wywierał presję, trafiając kilkoma uderzeniami w klinczu, ale po zerwaniu uchwyty zainkasował soczyste uderzenia na głowę.
Po minucie walki w drugiej rundzie Kron zdołał przenieść walkę do parteru, wciągając Charlesa do gardy. Tym razem Kanadyjczyk nie był tak bierny z góry, chętnie rozpuszczając krótkie uderzenia na korpus i głowę. Gracie pracował nad poddanie z pleców, ale nie był w stanie wybrać żadnej kończyny Jourdaina. Z czasem Kanadyjczyk wrócił na nogi.
W stójce Jourdain zdecydowanie rozdawał karty, raz za razem dosięgając Gracie szybkimi kombinacjami. Brazylijczyk w końcu zdołał trafić dobrym ciosem, w końcówce rundy ponownie wciągając Kanadyjczyka do gardy. Z pleców nie był w stanie jednak niczego wyczarować, atakując tylko krótkimi uderzeniami.
Na początku trzeciej rundy Gracie trafił kilkoma ciosami, ale zainkasował ich znacznie więcej. Jourdain wybronił się przed próbą wciągnięcia do gardy. W stójce gra toczyła się do jednej bramki – tej brazylijskiej. Gracie inkasował bomby na głowę i korpus.
Na trzy minuty przed końcem walki Gracie zdołał wciągnąć Jourdaina do gardy. Obaj zawodnicy ostrzeliwali się krótkimi uderzeniami, z których niewiele wynikało. Gracie pracował nad wypracowaniem sobie przestrzeni do ataku poddaniem, ale Jourdain radził sobie świetnie w defensywie, a z czasem powrócił na nogi. Z góry mocno okopał nogi Brazylijczyka.
Do końca walki Kanadyjczyk dyktował warunki gry w stójce, rozbijając rywala.
Sędziowie wskazali jednogłośnie na Charles Jourdaina w stosunku 3 x 30-27. Kanadyjczyk powrócił tym samym na zwycięską ścieżkę po dwóch porażkach.
Po walce Charles Jourdain zaprosił w oktagonowe tany Edsona Barbozę.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.