UFC

„Gość jest naprawdę groźny” – Dustin Poirier wskazał najmocniejsze strony Dana Hookera

Dustin Poirier opowiedział o najgroźniejszych broniach w oktagonowym arsenale Dana Hookera, z którym zmierzy się w daniu głównym sobotniej gali UFC.

Niewidziany w akcji od września ubiegłego roku, gdy przegrał przez poddanie z Khabibem Nurmagomedovem, Dustin Poirier powróci w sobotę do akcji, w walce wieczorug gali UFC Vegas mierząc się z Danem Hookerem.

W wywiadach z Jonem Anikiem i Jamesem Lynchem Amerykanin wypowiedział się na temat najmocniejszych stron Nowozelandczyka.

– To bardzo cierpliwy zawodnik – powiedział Poirier. – Dobrze słucha swojego narożnika. Nie wiem, czy układają taki plan na walkę, ale wydaje się bardzo cierpliwy i strategiczny w klatce. Spodziewam się więc inteligentnego i sprytnego zawodnika.

– To wszystko. To po prostu kolejna walka. Jest długi, ma dobry zasięg, lubi pozostawać w dystansie. Ma niebezpieczne kolana, świetne gilotyny. Kilka rzeczy robi naprawdę dobrze, ale ja robię wszystko naprawdę dobrze. Idę tam po zwycięstwo.

– To gość z dobrym zasięgiem jak na kategorię lekką. Ma kilka mocnych broni. Wydaje się, że ma naprawdę dobre biodra, bo rzuca wiele dobrych kopnięć. Solidny w kotłach zapaśniczych. Pokazał świetną defensywę zapaśniczą w walce z Alem Iaquintą. Dobry kickboxing w walce z Paulem Felderem. Mocny gość, który dopiero co wygrał 5-rundową walkę. Jest bardzo zmotywowany i pewny siebie. Jestem więc podekscytowany.

Dustin Poirier jest sporym bukmacherskim faworytem walki. W rozmowie z portalem MMAJunkie.com przyznał, że widział wiele opinii, wedle których Hangman nie ma z nim żadnych szans. Podchodzi jednak do nich z ostrożnością, będąc dalekim od lekceważenia rozpędzonego serią trzech zwycięstw rywala.

– Nie lubię czegoś takiego, szczerze mówiąc – powiedział Poirier. – Gość jest naprawdę niebezpieczny. Czołowy zawodnik. Nieprzypadkowo jest w Top 5 UFC. Nie lekceważę nikogo. Teraz skupiam się wyłącznie na nim. 25 minut z Hookerem i zobaczymy, co będzie dalej. Nie podoba mi się, że fani i reszta go dyskredytują, bo to groźny gość, pod którego się mocno przygotowywałem.

Jak zatem widzi starcie z Nowozelandczykiem?

– 25 minut z takim gościem jak Dan może potoczyć się na wiele sposobów – powiedział Luizjańczyk. – To może być kickbokserska walka, może być dużo kotłowanin w parterze, jeśli pójdziemy w zapasy. Zdominuję go.

Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN

*****

„200 tysięcy w górę” – Jan Błachowicz o możliwym wzięciu kolejnej niemistrzowskiej walki

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button