Gilbert Melendez: „Conor wytrwa dłużej w rewanżu, ale skończy tak samo”
Gilbert Melendez przewiduje takie samo rozstrzygnięcie w potencjalnym rewanżu Conora McGregora z Natem Diazem.
Nate Diaz podchodził do walki z Conorem McGregorem na gali UFC 196 w roli zdecydowanego underdoga. Amerykanin dowiedział się o walce ledwie 11 dni przed galą i jego forma stała pod dużym znakiem zapytania.
Stocktończyk spisał się jednak doskonale – przetrwał nawałnicę Irlandczyka w pierwszej rundzie, w drugiej demonstrując swoją wyższość i zmuszając go do klepania.
Po raz drugi obaj zmierzyć mieli się na jubileuszowej gali UFC 200, ale z powodu targów McGregora z UFC pojedynek zdjęto z rozpiski.
Zdaniem dobrego znajomego braci Diaz Gilberta Melendeza przesunięcie walki to tylko odroczenie wyroku.
Nie sądzę, żeby druga walka potoczyła się inaczej.
– stwierdził Melendez w rozmowie z FOX Sports.
Jeśli do niej dojdzie, Conor przyjmie taktykę mniejszego zawodnika. Będzie próbował szybkich ataków, dużo pracując na nogach, będzie próbował kopać wykroczną nogę Nate’a i uważniej wybierać momenty do ataku. Ostatecznie jednak Nate przetrwa i w końcu zajedzie go presją. Zacznie trafiać kombinacje 1-2 i zobaczymy to samo skończenie.
Może stanie się to odrobinę później, bo Conor będzie starał się pracować na nogach, tańcząc wokół Nate’a i może spróbuje rzadziej wchodzić w półdystans.
Nie wiadomo, kiedy (czy) McGregor i Diaz pójdą ponownie w tany. Spekuluje się, że może to nastąpić w sierpniu na gali UFC 202.
Skończy się tak samo.
– podsumował El Nino.
Zasięg Nate’a będzie problemem, będzie stał z nim oko w oko. Wyboksuje go i ledwie żywy Conor pójdzie po nieporadne obalenie, trafiając prosto w poddanie.
Melendez natomiast przygotowuje się do powrotu po rocznym zawieszeniu spowodowanym stosowaniem dopingu. W swojej powrotnej walce 23 lipca skrzyżuje rękawice z Edsonem Barbozą na gali UFC on FOX 20 w Chicago.