„Gdzie jesteś, brachu?” – Mateusz Gamrot odpowiedział na nagranie Rafaela Fizieva!
Rafael Fiziev i Mateusz Gamrot wymienili się medialnymi razami przed walką, która uświetni galę UFC Vegas.
Podgrzewają atmosferę Mateusz Gamrot i Rafael Fiziev przed zbliżającą się wielkimi krokami galą UFC Fight Night w Las Vegas, którą zwieńczy ich konfrontacja.
Polsko-azerskie starcie zostało kilka miesięcy temu zestawione z inicjatywy Gamera, który publicznie zaprosił Atamana w oktagonowe tany. Azer chętnie rzuconą mu rękawicę podniósł. Przez jakiś czas nie było wiadomo, na jakim dystansie rozegra się walka, ale ostatecznie matchmakerzy UFC uznali ją za wystarczająco mocną, aby uświetniła całą galę.
W czwartek Rafael opublikował na Instagramie utrzymany w żartobliwym tonie film, na którym paradował z dwoma karabinami.
– Hej, Mateuszu – zwrócił się do Polaka Azer. – Jesteś gotowy, brachu?
Na odpowiedź reprezentanta Czerwonego Smoka i American Top Team nie trzeba było długo czekać. Reprezentant Polski szybko odniósł się do filmu Atamana.
– Rafa! – krzyknął na nagraniu Gamer przy akompaniamencie śmiechu Borysa Mańkowskiego. – Nie widzę cię, brachu! Gdzie jesteś? W przeciwieństwie do ciebie, nie potrzebuję broni. Do zobaczenia w Las Vegas, brachu!
Sądząc z komentarza Rafaela, nagranie Mateusza przypadło mu do gustu.
Obaj zawodnicy w drodze do gali wyrażają się o sobie nawzajem z dużym uznaniem, nie szczędząc sobie komplementów. Zdają sobie sprawę, że czeka ich trudna przeprawa – Gamrota, jeśli nie zdoła przewrócić Fizieva, Fizieva, jeśli nie zdoła utrzymać się na nogach.
Na szali pojedynku znajdzie najprawdopodobniej awans do czołowej piątki rankingu kategorii lekkiej – a stamtąd już jeden krok do rozgrywki mistrzowskiej.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.