UFC

„Gdy jego walka się skończyła, powiedziałem swojemu menadżerowi, że…” – Rafael Fiziev ma na celowniku trzy nazwiska

Rafael Fiziev jest już w pełni sił i szykuje się do powrotu do oktagonu – na oku ma kilku rywali, z którymi chciałby stanąć w szranki.

Jeszcze niedawno uchodzący za jedno z najgorętszych nazwisk w dywizji lekkiej Rafael Fiziev jest gotowy do kolejnego pojedynku – i na oku ma kilku rywali.

Ataman nie był widziany w akcji od września zeszłego roku, gdy w starciu z Mateuszem Gamrotem doznał zerwania więzadła krzyżowego w kolanie. Była to dla niego druga z rzędu przegrana. Wcześniej uległ na punkty Justinowi Gaethje.

Zaleczywszy kontuzję, 31-latek wznowił już treningi z pełnym obciążeniem, sposobiąc się do powrotu do oktagonu UFC.

W wywiadzie, jakiego udzielił portalowi MMAFighting.com, Azer wskazał kilka nazwisk, które szczególnie go interesują.

– Nikt nie chce ze mną walczyć! – powiedział. – Jestem, ku*wa, na 10. miejscu czy jakoś tak, jestem teraz na 9. miejscu i nikt jakoś nie mówi: „brachu, bijmy się, nie walczyłeś od roku”. Czekam, aż ktoś wyzwie mnie do walki. Dlaczego nikt tego nie robi? Numery 15., 14., 13., 12., 11., 10., gdzie oni wszyscy są?

W idealnym scenariuszu kolejny pojedynek Ataman chciałby stoczyć w grudniu, ale jeśli pojawi się ciekawa okazja, to rozważyłby też powrót już w listopadzie.

– Szczerze mówiąc, wyjdę do dowolnego rywala – zapowiedział. – Mam jednak na oku kilka nazwisk, skoro nikt nie wyzwał mnie do walki.

– Chcę walczyć z Beneilem, bo on też nie walczył od dawna. Myślę, że musisz pokazać fanom, pokazać wszystkim, czy zasługujesz na swoje miejsce. To samo tyczy się mnie. Rozumiem, że też muszę udowodnić wszystkim, udowodnić UFC, fanom, zawodnikom, że zasługuję na swoje miejsce w tej dywizji.

– Chcę też Hookera. Kilka razy coś o mnie mówił. Pytanie, czy chciałby natomiast się bić? Jestem gotowy, Panie Tatuaż. Jeśli chcesz się bić, możemy zrobić dobre widowisko. Wierzę, że jeśli dojdzie do naszej walki i zamkną się za nami drzwi klatki, możemy wspólnie zamienić oktagon w piekło.

– Jeśli chodzi o Beneila, to tak, też bardzo chcę z nim walczyć, ale rozumiem też, że gdyby doszło do naszej walki, to nie byłoby to takie widowisko jak z Hookerem. Obaj goście są jednak ok. Bardzo, bardzo, bardzo chciałbym walczyć z jednym z nich.

Nie wydaje się jednak, aby opromieniony wiktorią nad Mateuszem Gamrotem Dan Hooker był zainteresowany starciem z Rafaelem Fizievem. Nowozelandczyk poluje teraz na znacznie grubsze ryby, wierząc, że jest o jedno zwycięstwo od titleshota.

Inaczej rzecz ma się z Beneilem Dariushem. Sklasyfikowany na 7. miejscu w rankingu Benny również celuje w powrót w okolicach listopada lub grudnia. Ba! Wśród swoich potencjalnych rywali wymienił niedawno właśnie Rafaela Fizieva.

Ataman ma też jednak na celowniku innego rywala – Mateusza Gamrota.

– Gdy skończyła się jego walka z Hookerem, powiedziałem swojemu menadżerowi, że brachu, chcę się z nim bić – powiedział. – Chcę z nim walczyć, bo chcę udowodnić samemu sobie, że mogę go pokonać. Wierzę w swoje umiejętności i chcę dokończyć sprawdzanie ich naprzeciwko niego. Też mi więc pasuje. Jestem też gotowy na niego.

– Jak mówię, chcę kogokolwiek. Dajcie mi jakieś nazwisko. Chcę wrócić i chcę walczyć. Perfekcyjne zestawienia to byłyby te z Hookerem i Beneilem.

Czy Gamer byłby zainteresowany rewanżem z Atamanem? Wydaje się, że nie odmówiłby takiej walki, choć po porażce z Danem Hookerem nie ukrywał, że najchętniej stanąłby do innego rewanżu – z Beneilem Dariushem.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button