Gdy Ciryl Gane rozbijał w Accor Arenie Sergeya Spivaka, złodzieje okradali jego mieszkanie!
$50-tysięczny bonus, jaki otrzymał za wiktorię nad Sergeyem Spivakiem, nie wystarczy na pokrycie strat, jakich Ciryl Gane doznał za sprawą włamania do swojego mieszkania.
Słodko-gorzki smak miał miniony weekend dla Ciryla Gane. W walce wieczoru paryskiej gali UFC Fight Night koncertowo rozprawił się z Sergeyem Spivakiem, ale jak się właśnie okazało, podczas jego nieobecności łupem złodziei padło jego mieszkanie.
Francuski portal LeParisien doniósł, że około godziny 7:30 niedzielnym rankiem policja otrzymała wezwanie do mieszkania Bon Gamina. Okazało się, że doszło do włamania. Złodziej lub złodzieje – bo śledztwo trwa – dostali się do środka przez frontowe drzwi.
W zidentyfikowaniu sprawcy mogą pomóc kamery, których w okolicy nie brakowało. Policja nie wyklucza, że ktoś z otoczenia francuskiego zawodnika mógł maczać palce we włamaniu. Sprawa jest jednak rozwojowa. Póki co nikt nie został aresztowany.
Cirylowi skradziono Rolexa oraz biżuterię. Straty oszacowano na 150 tysięcy Euro.
Wcześniej tego wieczoru – bo włamania dokonano w nocy – Ciryl Gane w paryskiej Accor Arenie rozbił i w końcówce drugiej rundy znokautował bezradnego Sergeya Spivaka. Powrócił tym samym na zwycięskie tory po marcowej klęsce z Jonem Jonesem w pojedynku mistrzowskim.
Za dominujący występ naprzeciwko Mołdawianina Francuz otrzymał $50-tysięczny bonus.
Celem Bon Gamina jest teraz powrót do rozgrywki o najwyższe laury w wadze ciężkiej. Do walki z nim garnie się co prawda Tom Aspinall, ale Francuz takim starciem zainteresowany nie jest.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
