Gavin Tucker po okrutnym laniu od Ricka Glenna: „Przestańcie obwiniać sędziego!”
Po największym laniu w karierze podczas gali UFC 215 Gavin Tucker staje w obronie sędziego, który nie przerwał walki.
Do walki z Rickiem Glennem podchodził w roli wyraźnego faworyta i zawodnika, któremu wróżono niezwykle ciekawą przyszłość. Gali UFC 215 w Edmonton Gavin Tucker nie będzie jednak wspominał miło – został bowiem na dystansie trzech rund okrutnie porozbijany, przegrywając wysoko na punkty.
Rick Glenn zdemolował Gavina Tuckera przy bierności sędziego – video
Po walce lawina krytyki spadła nie tylko na narożnik Kanadyjczyka, który pomimo jego beznadziejnej sytuacji nie wrzucił ręcznika, ale przede wszystkim na sędziego Kyle’a Cardinala, który nie przerwał pojedynku w trzeciej rundzie, pomimo iż kilka razy mógł – a nawet powinien – był to zrobić.
Tucker wydał jednak krótki oświadczenie po walce, stając w obronie oktagonowego rozjemcy.
Po zwycięstwie mów niewiele… Po porażce… jeszcze mniej.
Napiszę to krótko i miło. Przegrałem w sobotę. Przestańcie obwiniać sędziego za złą decyzję. Ten człowiek pozwolił mi wyjść z klatki na tarczy. Odwiedził mnie w szpitalu i przeprosił. W klatce byliśmy tylko my. Nie przestawałem walczyć. Widział to. Może spać spokojnie.
Mam cztery złamane kości na twarzy. Zaczęło się od złamania szczęki w pierwszej rundzie i od tego wszystko się zaczęło. Mam dwa połamane oczodoły i jeszcze jedno pęknięcie szczęki – według prześwietlenia. Złamane serce po porażce boli jednak znacznie bardziej. Przez cały dzień wytarłem mnóstwo krwi z policzków i nie mogę stwierdzić, czy nie było tam też łez. Miałem problemy ze wzrokiem i dostałem ostry wpierdol od trzech różnych Ricków Glennów (celowałem w tego po środku). Gratulacje dla mojego rywala. Mam nadzieję, że zajdziesz daleko, bo planuję nasze kolejne spotkanie.
Dałem z siebie wszystko. Jestem rzadkim typem prawdziwego dzikusa i nie potrzebuję do tego mediów społecznościowych. Jednak… doceniam wsparcie, które od was otrzymałem. Dlatego to piszę. Nie robię żadnych wymówek i nie będę trzymał strony kogokolwiek, kto będzie je dla mnie wymyślał. Nie tak to załatwiamy tutaj.
Mam wspaniałą Rodzinę. Wspaniałą drużynę. I najwspanialsze kobiety. Będę dwa raz mocniejszy po tym. To wszystko. Nadchodzi Tucker 2.0
Dla 31-letniego Kanadyjczyka była to pierwsza zawodowa porażka.
*****
„Przerwij to! Gość ma rodzinę!” – czyli siedem wniosków po UFC 215