Frank Mir rzuca wyzwanie Mariuszowi Pudzianowskiemu
Legenda UFC, a obecnie zawodnik Bellatora i ACB Frank Mir chciałby skrzyżować rękawice z Mariuszem Pudzianowskim.
Po nieudanym powrocie do akcji po 2-letniej przerwie – w walce wieczoru gali Bellator 198 padł pod ciosami Fedora Emelianenki – Frank Mir celuje w jeszcze dwa pojedynki w tym roku.
W październiku wystąpi prawdopodobnie ponownie pod banderą Bellatora, natomiast w lecie chciałby stoczyć walkę pod banderą ACB – na co pozwala mu kontrakt z organizacją Scotta Cokera, pod warunkiem że nie będzie kolidowało to z planami Amerykanów.
Co ciekawe, okazuje się, że były mistrz UFC ma już na oku rywala, z którym najchętniej poszedłby latem w tany – jest nim… Mariusz Pudzianowski!
Na tym etapie swojej kariery chciałbym walczyć z kimś, kto ma duże nazwisko.
– powiedział Mir podczas wywiadu po ważeniu przed galą ACB 86 w Moskwie, którą będzie komentował.
Mamy wielu świetnych zawodników w ACB. Mistrz kategorii ciężkiej (Mukhamad) Vakhaev jest bardzo, bardzo twardy mentalnie. Nadal jednak potrzebuję złapać rytm walki i odzyskać doświadczenie, dlatego myślałem o walce z Mariuszem Pudzianowskim gdzieś w Europie. To bardzo silny fizycznie zawodnik, a w ostatniej walce pokazałem niewiele strategii, ale dużo siły. Chciałbym więc udowodnić, że potrafię też korzystać ze strategii, a w walce z Mariuszem nie mógłbym korzystać z siły, bo jest znacznie silniejszy ode mnie.
Wydaje się jednak, że starcie z Polakiem może być mocno problematyczne. Mariusz Pudzianowski w czerwcu stanie bowiem do walki z Karolem Bedorfem podczas gali KSW 44 i nie wydaje się szczególnie prawdopodobne, aby chciał szybko wracać do akcji – i to jeszcze pod banderą czeczeńskiej organizacji.
*****
Tropem Petra Yana – czyli trzej mistrzowie ACB o krok od UFC