Frank Mir został kolejnym zawodnikiem, który zamienił UFC na Bellatora.
Były mistrz kategorii ciężkiej UFC i jeden z pionierów sportu Frank Mir uzgodnił warunki kontraktu z Bellatorem opiewającego na cztery walki. Informację podał portal MMAFighting.com.
Co ciekawe, jak w swoim podcaście poinformował Amerykanin, nie jest to kontrakt wyłącznościowy, co oznacza, że będzie też mógł walczyć w innych organizacjach. Na swój debiut w Bellatorze Mir chciałby Fedora Emelianenko, a po głowie chodzi mu też start w przyszłorocznym Grand Prix organizacji RIZIN FF.
W zeszłym miesiącu Mir otrzymał pozwolenie na rozwiązanie kontraktu z UFC, gdzie walczył przez 16 ostatnich lat.
38-letni Amerykanin był ostatnio widziany w akcji w marcu 2016 roku, padając pod ciosami Marka Hunta. Po walce wykryto jednak w jego organizmie zabronione substancje i został zawieszony na dwa lata. Do walki na amerykańskim rynku będzie mógł powrócić w kwietniu 2018 roku.
*****
Jose Aldo na sparingu bokserskim z meksykańskim olimpijczykiem – video