MMA oficjalnie zakazane we Francji
Mieszane sztuki walki zostały oficjalnie zakazane we Francji.
Nieco ponad rok od pierwszej historycznej gali MMA z prawdziwego zdarzenia – tj. na ogólnie przyjętych zasadach z uderzeniami w parterze włącznie (ale bez łokci) – jaką zorganizowana w Paryżu, wykorzystując luki prawne, które na to pozwalały, dyscyplina została zakazana.
Jak donosi portal MMAdeferlante.com, francuskie Ministerstwo Sportu opublikowało w Dzienniku Urzędowym dekret zakazujący organizowania zawodów MMA, nie czekając nawet na raport dwóch członków ministerstwa oddelegowanych do zapoznania się ze sprawą, który ma ujrzeć światło dzienne dopiero 8 listopada.
W publikacji nie wymieniono co prawda nazwy „MMA”, ale zakaz obejmuje „zadawania ciosów, kopnięć, łokci i kolan na zawodniku, który znajduje się w parterze”, co w praktyce zamyka sprawę. Dodatkowo zakazano też klatkę jako miejsce przeprowadzania zawodów, formułując następujące wytyczne w tym zakresie: „Walki muszą odbywać się na macie lub w ringu z trzema lub czterema linami. Narożniki są zabezpieczone standardowymi materiałami”.
Prezydent Francuskiej Federacji MMA Bertrand Amoussou (brat znanego zawodnika Karla) zapowiedział skierowanie sprawy na drogę prawną, aby zmienić niekorzystną decyzję. Zaznaczył, że podjęcie jej przed zapoznaniem się przez Ministerstwo Sportu ze wspomnianym raportem – po którym Amoussou wiele obiecywał sobie w kwestii legalizacji MMA – jest błędem.
We Francji od dawna na przeszkodzie legalizacji mieszanych sztuk walki stoją Francuska Federacja Judo oraz Międzynarodowa Federacja Judo, które zgodnie blokują MMA – bez ich udziału nie jest możliwe prawne stworzenie nowej dyscypliny.
Na domiar złego, po zorganizowaniu wspomnianej gali w Paryżu siły oporu względem MMA wzmocnił potężny sojusznik dżudoków – Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu Thierry Braillard, który od wielu miesięcy groził wyciągnięciem konsekwencji wobec organizatorów zakazaniem MMA we Francji. W końcu dopiął swego.
Rozczarowanie decyzją zdążył wyrazić na Twitterze zawodnik UFC Taylor Lapilus.
Quand tu représente ton pays avec fierté, mais que ce Pays n'accepte pas ton SPORT @PatrickVignal @manuelvalls @PatrickKanner @Th_Braillard pic.twitter.com/XqJsSydCLX
— Benkok13 (@benkok13) October 25, 2016
Poza Lapilusem w ktagonie UFC walczy trzech innych zawodników z francuskimi paszportami – Francis Ngannou, Nordine Taleb, Thibault Gouti i Cyril Asker.
Francja tym samym stała się jedynym krajem w Europie, w którym MMA jest zakazane.
Komentarze: 1